Wybory prezydenckie. Ekspert: szczerość respondentów jest niekorzystna dla kandydatki PO
2020-02-25, 12:56
- W przypadku sondażu dotyczącego kampanii dochodzi do głosu także ocena samej kandydatki. Tutaj respondent może sobie pozwolić na szczerość, a ta szczerość dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie jest korzystna - stwierdził w Polskim Radiu 24 prof. Henryk Domański, komentując wynik najnowszego badania opinii społecznej dla Onetu.
Posłuchaj
Trwa kampania wyborcza kandydatów na prezydenta. We wtorek Onet zaprezentował sondaż, który na zlecenie portalu przygotował IBRiS. Z badań opinii społecznej wynika, że sposób prowadzenia kampanii Andrzeja Dudy najlepiej ocenia 43 proc. badanych. Na kolejnym miejscu znajduje się szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 7,2 proc. Na trzecim znalazła się wicemarszałek Sejmu z Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska z rezultatem 6,2 proc.
Powiązany Artykuł
Andrzej Duda z najlepszą kampanią wyborczą. Lider PSL przed Małgorzatą Kidawą-Błońską
"Dochodzi do głosu ocena"
Zwłaszcza niski wynik kandydatki PO może dziwić. W sondażu zajęła dopiero trzecie miejsce, choć w badaniach dotyczących tego, na kogo respondenci głosowaliby, gdyby wybory odbyły się już niebawem, plasuje się na drugiej lokacie. Zdaniem prof. Henryka Domańskiego o takiej ocenie ankietowanych zadecydowały polityczne preferencje.
- Myślę, że nie jest to efekt oceny dobrej czy złej kampanii. Dlatego, że obserwując spotkania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z wyborcami widzimy, że jej kampania jest bardziej ograniczona niż prezydenta Andrzeja Dudy, co wynika zapewne z kosztów. Sądzę zatem, że tutaj decydującym czynnikiem jest to, na jaką partię chce się głosować – stwierdził socjolog.
Jednak rozdźwięk wyniku badania dotyczącego postrzegania kampanii kandydata z tymi sondażami, które dotyczą głosowania na danego pretendenta, jest w przypadku Małgorzaty Kidawy-Błońskiej dosyć duży. Według prof. Henryka Domańskiego wynika on z popierania partii politycznych i zróżnicowania preferencji wyborczych.
- Być może najwięksi przeciwnicy PiS uważają, że trzeba zagłosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską niezależnie od tego, jaka ona jest, bo trzeba pokonać polityczną konkurencję. Ale w przypadku sondażu dotyczącego kampanii dochodzi do głosu także ocena samej kandydatki. Tutaj respondent może sobie pozwolić na szczerość, a ta szczerość dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie jest korzystna. Wydaje mi się, że taki mechanizm przyczynowo-skutkowy stoi za wynikiem najnowszego sondażu dla Onetu - stwierdził socjolog.
"Kampania trochę chaotyczna"
Z kolei prof. Łukasz Młyńczyk z Uniwersytetu Zielonogórskiego uznał, że trzecia lokata Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jest efektem braku wyrazistości jej kampanii. - Kampania Władysława Kosiniaka-Kamysza wydaje się dużo bardziej przemyślana niż kampania kandydatki PO. Ta jest, odnoszę takie wrażenie, trochę chaotyczna. Jest trochę bez głównej osi poza odniesieniem się do tego, kim kandydatka nie chce być - powiedział politolog.
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda z dużą przewagą nad konkurencją
Jego zdaniem Władysław Kosiniak Kamysz jest "wiarygodny w sensie kampanijnym". - To człowiek, którego ludzie chętnie zapraszaliby do siebie na niedzielny obiad, by porozmawiać na różne tematy. Poza tym jego przekaz jest spójny. Natomiast to nie jest wielka zaleta, zwłaszcza kiedy ta scena kandydatów się polaryzuje - uznał prof. Łukasz Młyńczyk.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Goście: prof. Henryk Domański (socjolog z PAN), prof. Łukasz Młyńczyk (politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego)
Data emisji: 25.02.2020
Godzina emisji: 11.07, 11.35
PR24/bb