Prof. Andrzej Nowak: istotą rosyjskiej polityki historycznej jest zniszczenie Polski
- W centrum rosyjskiej polityki historycznej ostatnich 20 lat jest przekonanie, że Związek Sowiecki niesie tylko wolność i ratuje innych, cały świat winien jest im wdzięczność, Armii Czerwonej trzeba stawiać pomniki, a kto kwestionuje ich sens, ten podważa oczywiste zasługi ZSRR w wyzwoleniu całego świata od koszmaru nazizmu - powiedział w Polskim Radiu 24 historyk prof. Andrzej Nowak, autor książki "Klęska imperium zła. Rok 1920".
2020-05-09, 15:25
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 przywołał także wywiad, jakiego udzielił dziennikowi "Die Welt" Siergiej Miller, jeden z propagandystów Władimira Putina. - Wykłada on raz jeszcze istotę rosyjskiej polityki historycznej: trzeba zniszczyć Polskę. Dosłownie: trzeba zniszczyć Polskę, jako samodzielny ośrodek kształtowania pamięci o II wojnie światowej - mówił prof. Nowak.
Powiązany Artykuł
Paweł Ukielski: dwie narracje o powojennej Europie nie są wciąż zespolone
Historyk przywołał też inne wypowiedzi rosyjskiego historyka. - Wiadomo - mówi Miller - że Polacy są najbardziej antysemickim narodem na świecie, że to Polacy wytworzyli najbardziej morderczy antysemityzm przed II wojną światową. Jeżeli można podzielić się odpowiedzialnością za holokaust z Polską, a to proponuje Miller, o czym otwarcie powiedział w rosyjskim czasopiśmie wydawanym przez administrację Władimira Putina, to wobec Zachodu trzeba pokazywać Polskę jako kraj, przez który wybuchła II wojna światowa i kraj, który odpowiada za Holokaust. Do tego znajdziemy sojuszników w środowiskach żydowskich i postępowych środowiskach zachodnich - wyłożył sposób myślenia Millera.
- Jak my w tym mamy zmieścić się z przypominaniem prawdy historycznej - oto jest pytanie - ocenił prof. Andrzej Nowak.
Bolszewickie zderzenie ze ścianą
Gość Polskiego Radia 24 ocenił także, że w 1920 roku Rosja bolszewicka zderzyła się w Polsce "nie tylko z murem militarnym, ale także z murem jednoznacznego odrzucenia pokusy bolszewickiej antycywilizacji, czy antykultury". Dodał, że owa antycywilizacja, była skutkiem bolszewickiej ideologii burzącej stare przyzwyczajenia. - Jej celem było zbudowanie nowego człowieka na trupie starego człowieka - ocenił prof. Andrzej Nowak.
REKLAMA
Jak dodał, Polski nie było stać na długotrwałe działania wojenne. - Możliwe były lokalne konflikty, ale o trwałej wojnie, zimowej kampanii i o odzyskaniu granic z 1772 roku nikt - łącznie z Józefem Piłsudskim - nie mówił. Mity, legendy o zdradzeniu Piłsudskiego w Rydze, są tylko mitami. Piłsudski rozumiał w 1921 roku, że na więcej Polski nie stać - ocenił prof. Andrzej Nowak.
W rozmowie także o niedawnej rocznicy zakończenia II wojny światowej, rosyjskiej polityce historycznej, oraz o bieżącej sytuacji politycznej Polski. - Rząd nie jest w stanie zaspokoić wszystkich oczekiwań wynikających z pandemii. Korzystając z tego, opozycja próbuje rozhuśtać scenę polityczną tak bardzo, by w końcu odnowić sytuację sprzed kilku dni i postawić część Zjednoczonej Prawicy wobec wyboru: może opuścicie tę łódkę, którą spróbujemy zatopić, lub doprowadzić do takiego chaosu, że rząd upadnie sam z siebie. To jest cel opozycji jasny, nieskrywany, cel z ogromną szkodą dla państwa polskiego. Ten cel jasno przypomina działania tych sił zewnętrznych, które chciały Polsce szkodzić i osłabić ją w poprzednich wiekach - ocenił prof. Andrzej Nowak.
Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
REKLAMA
***
Audycja: "Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Andrzej Nowak (historyk)
Data emisji: 09.05.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 14.06
mbl
REKLAMA