"Opozycja chwyta się wszystkiego". Politolog o atakach na Łukasza Szumowskiego
- Mamy walkę polityczną, jest ciśnienie chwili, opozycja chwyta się wszystkiego, czego może. Natomiast rolą władzy jest tłumaczenie i przekonywanie do swoich racji - mówił w Polskim Radiu 24 politolog prof. Andrzej Gil o ostatnich atakach opozycji na ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
2020-05-22, 14:55
Posłuchaj
W środę posłowie PO Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński zarzucili politykom PiS, że zrobili z własnych żon "słupy", na które przepisują swe majątki. Zaapelowali też do ministra zdrowia, by ten podał się do dymisji. Chodzi m.in. o zakup maseczek, które - jak się okazało - miały certyfikaty, ale nie spełniały norm.
Powiązany Artykuł
"Łukasz Szumowski ma moje pełne poparcie". Premier o publikacjach medialnych na temat ministra zdrowia
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że ataki opozycji nie są niczym dziwnym. - Jest moment, że można je przeprowadzić, więc się przeprowadza. Zawsze w sytuacjach, gdy kupuje się szybko, gdy istnieje taka potrzeba, to popełnia się błędy. Opozycja ma prawo do ataków, minister do obrony. Nie traktuję tego jako czegoś dziwnego, ale jako porządek tego, co niestety w Polsce ostatnio się dzieje - powiedział prof. Andrzej Gil.
Przypomniał, że w polskiej polityce byliśmy już wielokrotnie świadkami podobnych sytuacji. - Jeżeli nie ma się jak na siebie zwrócić uwagi, to urządza się coś w rodzaj happeningu. Nie jest to smaczne, ale polityk musi mieć twardą skórę i być nieskazitelnie czysty. Minister Łukasz Szumowski obroni się. Jest jednak walka polityczna, ciśnienie chwili, opozycja chwyta się wszystkiego, czego może. Natomiast rolą władzy jest tłumaczenie i przekonywanie do swoich racji - tłumaczył politolog.
Kampania wyborcza
Prof. Andrzej Gil podkreślił, że kandydatura Rafała Trzaskowskiego dodała dynamiki kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi. - Sondaże skoczyły do góry, ruch był jak najbardziej trafny ze strony PO. Kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie zdała egzaminu. Trzeba było kandydata agresywnego, który będzie atakował i być może coś ugra, parę punktów procentowych. Tamta strategia nie zadziałała, trzeba sięgnąć po nową strategię i czekać na błędy władzy - mówił prof. Gil.
REKLAMA
Dodał, że strategia Władysława Kosiniaka-Kamysza uderza w próżnię. - Na tle Kidawy-Błońskiej wydawał się być kandydatem dynamicznym, który może zagrozić prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Tymczasem pojawił się kandydat silniejszy, bardziej zmotywowany. Rafał Trzaskowski ze swoim zapleczem wydaje się być rywalem dla Andrzeja Dudy. Pozostali kandydaci stają się tłem - podsumował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Ryszard Gromadzki
Gość: prof Andrzej Gil (politolog)
Data emisji: 22.05.2020
Godzina emisji: 13.07
PR24
REKLAMA
REKLAMA