Piotr Nisztor: część z milionów PZPN trafiła do kieszeni byłego esbeka
- Zbigniew Boniek od października 2012 jest szefem związku mającego w Polsce ogromne wpływy, mającego kontakty z polityką i biznesem. Mnie jako kibica piłkarskiego interesuje to, gdzie idą pieniądze, które PZPN otrzymuje od sponsorów - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy Polskiego Radia 24 i "Gazety Polskiej".
2020-07-30, 11:19
Piotr Nisztor opowiadał o swoim tekście pt. "Tajemnice finansowe PZPN", opublikowanym z "Gazecie Polskiej". W opracowaniu opisuje, jak Romuald Boniek, brat Zbigniewa Bońka prowadzi firmę zajmującą się brandingiem imprez sportowych. "Związek nie chce ujawnić, ile zarobiła ona na usługach świadczonych przy okazji meczów piłkarskiej reprezentacji Polski".
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa to eldorado dla piłkarzy. Boniek: trzeba obniżyć wynagrodzenia na stałe
- W sprawie chodzi o to, o co od dłuższego czasu chodzi w Polskim Związku Piłki Nożnej, czyli o to, aby jak najwięcej zarobić i jak najmniej informować opinię publiczną, gdzie te pieniądze się podziały - wskazał Piotr Nisztor.
Miliony dla b. esbeka
Przypomniał, że budżet PZPN to 300 milionów złotych. - To dużo więcej niż budżet CBA czy Agencji Wywiadu. Zbigniew Boniek od października 2012 jest szefem związku mającego ogromne wpływy w Polsce, mającego kontakty z polityką i biznesem. Mnie jako kibica piłkarskiego interesuje to, gdzie idą pieniądze, które PZPN otrzymuje od sponsorów. 110 milionów to pieniądze od sponsorów, gros z nich to pieniądze ze spółek Skarbu Państwa - wyjaśnił Piotr Nisztor.
Czytaj także:
- Listkiewicz: za aferę korupcyjną zabraliśmy się zbyt późno
- Pogoń Siedlce ukarana za doping przez Komisję Dyscyplinarną PZPN
Dziennikarz dodał, że od końca lat 90. z PZPN współpracuje Andrzej Placzyński. - Próżno szukać informacji o tym, ile pieniędzy kierowana przez niego firma zainkasowała z umów, jakie PZPN podpisał np. ze spółką LOTOS. A same dwie umowy sponsorskie od 2015 roku to 140 mln złotych - wskazał.
REKLAMA
Jak dodał, "część z tych milionów trafiła do kieszeni byłego esbeka, bo Andrzej Placzyński to oficer bardzo ważnej, najtajniejszej jednostki wywiadu PRL - tak zwanego wydz. XIV, czyli »nielegałów«". - Jakoś Zbigniewowi Bońkowi ta współpraca nie przeszkadza - zaznaczył Piotr Nisztor.
Posłuchaj
W rozmowie więcej na temat finansów PZPN. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
***
Audycja: "Temat dnia"
REKLAMA
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Piotr Nisztor (dziennikarz śledczy "Gazety Polskiej" i Polskiego Radia 24)
Data emisji: 30.07.2020
Godzina emisji: 10.19
REKLAMA
mbl
REKLAMA