"Odzyskano stabilność i sterowność". Politolog o porozumieniu Zjednoczonej Prawicy
- Poprzez bliskość rozpadnięcia się, kryzys uzmysłowił działaczom i wyborcom wartość formuły jaką stanowi Zjednoczona Prawica - mówił w Polskim Radiu politolog prof. Jacek Reginia-Zacharski.
2020-09-27, 15:22
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że kryzys miał najgłębszy wymiar tydzień temu. Następnie ucierały się stanowiska i od trzech dni mogliśmy obserwować dochodzenie do konsensusu. - Porozumienie oznacza koniec kłopotów, ale nie koniec wyzwań. Zjednoczona Prawica dokonała liftingu, by efektywnie sobie radzić. Odzyskana została stabilność i sterowność - powiedział prof. Jacek Reginia-Zacharski.
Treści umowy koalicyjnej nie została podana do wiadomości. - Nie wykluczam, że nie w ogóle jej nie poznamy. Nie jest niczym nowym, że umowy koalicyjne w pełnym kształcie nie są upubliczniane. To pewnego stopnia była to transakcja z walutą polityczną w tle. Przynajmniej część takich porozumień jest chroniona czymś w rodzaju tajemnicy handlowej - tłumaczył politolog.
Powiązany Artykuł
Nowa umowa koalicyjna podpisana. Prezes PiS: najbliższe lata będą dobrze wykorzystane dla Polski
W sobotę liderzy trzech ugrupowań prawicowych: Jarosław Kaczyński - PiS, Jarosław Gowin - Porozumienie i Zbigniew Ziobro - Solidarna Polska podpisali w Warszawie nową umowę koalicyjną. Dojdzie także do rekonstrukcji rządu. Według deklaracji polityków PiS liczba ministerstw ma zostać znacząco zmniejszona, a część z nich zostanie połączona. Nieoficjalnie wiadomo, że Jarosław Kaczyński ma wejść do rządu jako wicepremier. Najprawdopodobniej będzie kierował Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej. Członkowie Porozumienia i Solidarnej Polski mieli uzyskać gwarancje, że w przyszłych wyborach otrzymają miejsca na listach PiS. Dodatkowo koalicjanci mają uzgadniać ze sobą projekty ustaw.
REKLAMA
Posłuchaj
Zdaniem politologa Zjednoczonej Prawicy nie grozi rozpad. - Kryzys był efektem tego, że Zjednoczona Prawica nie poukładała się na nowo po wyborach 2019 roku. Rzeczywistość polityczna była taka, że musiało to zostać przesunięte w czasie. Tak naprawdę formuła koalicji była trochę anachroniczna w stosunku do wyników wyborów parlamentarnych - podkreśli prof. Reginia-Zacharski. - Poprzez bliskość rozpadnięcia się, kryzys uzmysłowił działaczom i wyborcom wartość Zjednoczonej Prawicy. Proszę sobie wyobrazić jak wyglądałaby Polska, gdyby przestała istnieć i rząd Mateusza Morawieckiego musiałby funkcjonować jako gabinet mniejszościowy - podsumował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Jacek Reginia Zacharski
Data emisji: 27.09.2020
Godzina emisji: 14.07
PR24
Polecane
REKLAMA