Prof. Religa: szczepionki nie zapobiegają zakażeniu. Sprawiają, że przebieg choroby jest łagodniejszy
- Szczepionki powodują, że przebieg choroby jest znacznie łagodniejszy. Nie zapobiegają natomiast zakażeniu w ogóle - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Religa z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
2021-01-02, 12:10
W Polsce, podobnie jak w Europie i większości krajów świata, trwają szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Gość PR24 podkreślił, że "szczepionki powodują, że przebieg choroby jest znacznie łagodniejszy". Dodał, że nie zapobiegają one zakażeniu.
Powiązany Artykuł
Blisko 7 tys. nowych zakażeń koronawirusem, zmarły 102 osoby. Nowe dane Ministerstwa Zdrowia
- Obecne szczepionki przeciw koronawirusowi mają krótkotrwałe działanie: od 6 miesięcy do 2 lat. Są dopuszczone wyłącznie do działania w czasie kryzysu. W przyszłości powstaną lepsze szczepionki, które zabezpieczą nas także przed nowymi mutacjami wirusa - powiedział prof. Piotr Religa.
W Polsce w ciągu minionej doby zarejestrowano 6 945 nowych zakażeń koronawirusem. Od wczoraj zmarły 102 zakażone osoby, a wyzdrowiało 9 155 osób.
REKLAMA
- Trzeba pamiętać, że w grudniu mieliśmy takie dni, że dzienna liczba zachorowań sięgała 30 tysięcy. Obecnie waha się to w granicach 10 tysięcy. Na pewno jest to jakiś spadek. Zachowanie dystansu społecznego powoduje, że pandemia rozprzestrzenia się znacznie wolniej. Ale w całości w Polsce mamy ponad 1,5 mln zachorowań - zaznaczył profesor.
Posłuchaj
Jego zdaniem "należy zakładać, że ta liczba jest znacznie wyższa". - Duża część społeczeństwa już się zetknęła z wirusem, a jest to choroba, w której nie wszyscy, którzy zetkną się z wirusem, chorują i wykazują objawy chorobowe. Mamy w tej chwili już zawansowaną pandemię - stwierdził.
Dodał, iż "należy przypuszczać, że - podobnie jak w ubiegłym roku - kiedy nadejdzie wiosna i lato, to rozprzestrzenianie się wirusa zacznie spadać. Przypuszczam, że także szczepionki będą elementem, który także przyczyni się do spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa - podkreślił gość PR24.
REKLAMA
- W momencie, kiedy osiągniemy dużą liczbę zaszczepionych osób, czyli przynajmniej połowę populacji, nastąpi dalsze spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa. Należy natomiast przypuszczać, że ten wirus pozostanie z nami na zawsze. Podobnie jak grypa będzie występował sezonowo i nie będzie tak groźny jak jest obecnie - powiedział Piotr Religa.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
REKLAMA
Gość: prof. Piotr Religa (Warszawski Uniwersytet Medyczny)
Data emisji: 02.01.2021
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA