"Wpisane w proces polityczny". Politolog o konfliktach w Zjednoczonej Prawicy

- Eskalowanie konfliktu nie leży w interesie żadnej z trzech partii tworzących Zjednoczoną Prawicę, natomiast pozostaje kwestia, czy wszystkie tarcia zostały całkowicie zakończone. Od roku mamy sinusoidę od miłości do nienawiści w partiach koalicji, pytanie, czy nie jest to chwilowe wyciszenie, które za chwilę znowu zburzy kolejna trudna sytuacja - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Magdalena Nowak-Paralusz, politolog i socjolog z Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

2021-03-03, 13:26

"Wpisane w proces polityczny". Politolog o konfliktach w Zjednoczonej Prawicy
Podpisanie umowy koalicyjnej między liderami PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski we wrześniu 2020 w Warszawie. Foto: JD/ FORUM

We wtorek po południu prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Jak przekazał PAP jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy, znający kulisy spotkania, odbyło się ono w dobrej atmosferze. Z kolei w poniedziałek - jak informował wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (Solidarna Polska) - odbyła się rozmowa Kaczyńskiego z szefem SP Zbigniewem Ziobro.

Powiązany Artykuł

fogiel radoslaw_8805 1200.jpg
"Najważniejsze jest to, że rozmawiamy". Radosław Fogiel o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy

Dr Magdalena Nowak-Paralusz podkreślała, że eskalacja konfliktu w Zjednoczonej Prawicy nie jest w interesie żadnej z partii wchodzących w jej skład. - To, co najbardziej trzyma Zjednoczoną Prawicę przy sobie, to jest wpływ na władzę. Jeżeli jest możliwość rządzenia czy wpływania na decyzje dotyczące rządzenia danym krajem i mamy do czynienia z większymi czy mniejszymi wojnami, to trzeba brać pod uwagę, że tak funkcjonują koalicje - przypomniała.

- PiS wyciągnął wnioski, z tego co się wydarzyło w 2007 r. (…) władzę jest stracić łatwo, odzyskać bardzo trudno. Sytuacje związane ze Zjednoczoną Prawicą, a jej partie różnią się bardzo w niektórych obszarach, będą co jakiś czas dawały o sobie znać. Jest to wpisane w proces polityczny, trzeba także pamiętać, że im bardziej polaryzują się te partie, to dla mniejszych ugrupowań jest to korzystne. Ich wyborcy dostają wyraźny sygnał, że partia nie jest tylko klakierem, ale potrafi wywalczyć coś dla swoich - dodała.

Jak dodała gość audycji, zarówno Porozumienie, jak i Solidarna Polska nie chcą podzielić losu Unii Wolności, która była współkoalicjantem i ze względu na to, że była mniejszym graczem na rynku politycznym, w pewnym momencie straciła swój elektorat. - Zarówno Solidarna Polska jak i Porozumienie budują bardzo skutecznie swój elektorat, w sondażach widać ewidentnie, że granie na napięcia, pokazywanie, że walczymy, go wzmacnia - mówiła dr Magdalena Nowak-Paralusz. 

REKLAMA

Czytaj również:

Zachęcamy do wysłuchania zapisu audycji.

***

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Ryszard Gromadzki

REKLAMA

Gość: dr Magdalena Nowak-Paralusz

Data emisji: 03.03.2020

Godzina emisji: 11.20

PR24/PAP/ka

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej