"Barack Obama nie był w tej kwestii tak krytykowany". Ekspert PISM o polityce migracyjnej w USA
- Twardy orzech do zgryzienia ma prezydent Stanów Zjednoczonych w kontekście fali migrantów, jaka dotarła na granicę państwa - mówił w Polskim Radiu 24 Mateusz Piotrowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2021-03-10, 16:50
Gość PR24 komentował napływ na południową granicę USA fali migrantów z Ameryki Środkowej. Minister bezpieczeństwa narodowego (DHS) Alejandro Mayorkas poprosił pracowników swego resortu o ochotniczą pomoc, a administracja obiecuje prowadzenie "humanitarnej polityki" imigracyjnej.
- To jest problem, z którym USA mierzą się od lat. Pewne rozluźnienia w polityce migracyjnej, jakie zapowiedział prezydent Joe Biden, nie wchodzą jednak w życie. Ta polityka migracyjna w USA ma charakter wewnętrzny - powiedział ekspert.
Powiązany Artykuł
Fala migrantów na południowej granicy USA. Trump oskarża Bidena: nasz kraj jest niszczony
"Obama nie był tak krytykowany"
Nowy prezydent zaproponował przebudowę istniejącego od dziesięcioleci systemu imigracyjnego. Ubiegającym się o azyl i uchodźcom otwierane miały być nowe ścieżki do uzyskania prawa legalnego pobytu w USA, łatwiej miało być o imigrację całych rodzin. Rząd zakończył niektóre umowy z państwami Ameryki Środkowej, m.in. porozumienie dotyczące przesłuchiwania migrantów na terytorium Meksyku. Waszyngton zapowiedział także, że nie będzie przeprowadzał masowych deportacji.
- Warto pamiętać, że kwestia liczby zawracanych osób na granicy, za rządów Baracka Obamy i Donalda Trumpa, niewiele się różniła, a wiemy, iż ten drugi miał zupełnie inne podejście do polityki migracyjnej. Mimo to Barack Obama nie był tak krytykowany przez media - zauważył Mateusz Piotrowski.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Mateusz Piotrowski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 10.03.2021
REKLAMA
Godzina: 15.47
REKLAMA