"Oparte na starych kadrach służby są wierne Rosji". Dr Targalski o aferze szpiegowskiej w Bułgarii
- Zdjęcie siatki szpiegowskiej jest sprawą ciekawą, dotychczas takich akcji w Bułgarii nie było. Przyczyniły się do tego zarówno naciski państw NATO, jak i nadchodzące wybory. Premier Bojko Borysow chciał pokazać, że Bułgaria jest lojalnym członkiem Sojuszu - mówił w Polskim Radiu 24 dr Jerzy Targalski, historyk.
2021-03-30, 09:27
Bułgarska prokuratura i resort obrony poinformowały w piątek o rozbiciu zorganizowanej grupy, która szpiegowała na rzecz Rosji. Na jej czele stał były oficer bułgarskiego wywiadu wojskowego.
Powiązany Artykuł
"Efekt braku rozliczenia z przeszłością". Ekspert o działaniach rosyjskiego wywiadu w Bułgarii
Jak zaznaczył dr Jerzy Targalski, służby specjalne oparte na starych kadrach są wierne Rosji. - Główną postacią był tu człowiek, który do 2016 r. pracował w wywiadzie wojskowym, a wcześniej przechodził kurs w szkole GRU w Rosji. Zbierał on materiały wywiadowcze od czynnych oficerów wywiadu wojskowego i od administracji państwowej. Jego żona była tu łącznikiem, przekazywała informacje. (…) Interesowała się centrum koordynacyjnym NATO w Warnie, odpowiedzialnym za nadzorowanie okrętów Sojuszu wpływających na Morze Czarne - mówił ekspert.
Po zatrzymaniu podejrzanych bułgarskie MSZ wydaliło z kraju dwóch rosyjskich dyplomatów. Resort otrzymał od prokuratury dane, że prowadzili oni działalność sprzeczną z konwencją wiedeńską. Według nieoficjalnych informacji chodzi o pierwszego i drugiego sekretarza ambasady Rosji w Bułgarii Aleksandra Zinkima i Maksima Rybkina. W ciągu ostatnich dwóch lat z Bułgarii wydalono sześciu rosyjskich dyplomatów.
- Bułgaria rozbiła grupę szpiegującą na rzecz Rosji. Brytyjskie MSZ: w pełni popieramy te wysiłki
- Relacje między Rosją a Niemcami. Doleśniak-Harczuk: wykuwa się nowe podejście
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: dr Jerzy Targalski
REKLAMA
Data emisji: 30.03.2021
Godzina emisji: 7.47
PR24/ka
REKLAMA