Wyrok TSUE ws. kopalni Turów. Jakub Wiech: zagraża to bezpieczeństwu państwa

- Jest to środek bardzo rygorystyczny i wypada tutaj zgodzić się z premierem, że to postanowienie TSUE ma daleko idące skutki dla bezpieczeństwa energetycznego i gospodarczego państwa - powiedział w Polskim Radiu 24 o wyroku nakazującym wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów, Jakub Wiech z portalu energetyka24.com.

2021-05-24, 15:16

Wyrok TSUE ws. kopalni Turów. Jakub Wiech: zagraża to bezpieczeństwu państwa — Jakub Wiech. Foto: PR 24

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Decyzja związana jest ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.

Powiązany Artykuł

"Środek absolutnie nieproporcjonalny". Anna Zalewska o decyzji TSUE ws. kopalni Turów

Wątpliwości Czech

Jakub Wiech powiedział, że w sporze dotyczącym Turowa chodzi o kwestie związane z formalnościami. - Spór, którego jesteśmy świadkami zasadza się nie tyle na kwestiach dotyczących środowiskach, co na wątpliwości Czech dotyczących formalności jeśli chodzi o przedłużanie wydobycia węgla w kopalni Turów - powiedział.

- Czechy mają wątpliwości ws. zgodności wydawania koncesji przez Warszawę i TSUE przychylił się do nich nakładając na Polskę środek tymczasowy w postaci wstrzymania wydobycia w kopalni Turów. Jest to środek bardzo rygorystyczny i wypada tutaj zgodzić się z premierem, że to postanowienie TSUE ma daleko idące skutki dla bezpieczeństwa energetycznego i gospodarczego państwa - dodał.

REKLAMA

Czytaj także:

Ekspert powiedział, że największa gospodarka Europy, także oparta jest na węglu brunatnym. - Niemcy są największym konsumentem węgla brunatnego. Mają w tym względzie sporo za uszami. Z jednej strony mówią o wyjściu z gospodarki opartej na węglu, ale cały czas rozbudowują swoje kopalnie - powiedział.

- Ewentualne wyłączenia w Polsce jak np. w przypadku Turowa, zwiększyłyby konieczność importu i siłą rzeczy przełożyłyby się na obrót energią. Strach pomyśleć - dodał.