Anatol Michnawiec: bez współpracy z Zachodem gospodarka Białorusi upadnie
- Z jednej strony Alaksandr Łukaszenka otwarcie mówi, że nie obawia się sankcji, bo wzmacnia gospodarkę, nie potrzebuje tych towarów, nie potrzebuje współpracy z Zachodem. Z drugiej - realia są takie, że kiedy Białoruś nie będzie współpracować z Zachodem, nie będzie sprzedawać i dostawać technologii i kredytów, to cała gospodarka upadnie - powiedział w Polskim Radiu 24 Anatol Michnawiec z Centrum Białoruskiej Solidarności w Warszawie.
2021-07-04, 16:22
- Sytuacja Białorusinów jest coraz gorsza: nie ma pracy, nie ma pieniędzy, są wprowadzane zakazy podjęcia kosztów na towary pierwszej potrzeby. To pokazuje, że kiedy jest regulacja cen w sklepach, to jutro może być wprowadzony system kartkowy. Sytuacja jest fatalna - mówił w Polskim Radiu 24 Anatol Michnawiec z Centrum Białoruskiej Solidarności.
Powiązany Artykuł

Białoruś wzmacnia ochronę granicy z Ukrainą. "Dociera stamtąd duża ilość broni"
Jak mówił gość "Tematu dnia", "gospodarka Białorusi jest w fatalnym stanie, bo nie było żadnych reform w ciągu 26 lat rządów Łukaszenki, a jedyne duże firmy prywatne są kontrolowane przez rodzinę Łukaszenki i jego wspólników". - Dlatego sankcje uderzają bardzo mocno w gospodarkę kraju - mówił w Polskim Radiu 24 Anatol Michnawiec z Centrum Białoruskiej Solidarności - dodał.
Czytaj także:
- Sankcje UE nałożone na białoruską gospodarkę weszły w życie
- Białoruś odpowiada na sankcje UE. Mińsk zawiesza udział w Partnerstwie Wschodnim
W ocenie rozmówcy Polskiego Radia 24, "Łukaszenka obawia się sankcji". - Przykładem są osoby pracujące na różnych stanowiskach w zakładach państwowych, które są zmuszane przez państwowe związki zawodowe do pisania listów do różnych federacji partnerskich na Zachodzie, do rządów i organizacji międzynarodowych, Przekonują w nich, że te sankcje zabijają ludzi, że to przestępstwo przeciwko narodowi białoruskiemu. To zmuszanie ma charakter masowy - wskazał gość "Tematu dnia".
- To jest gra Łukaszenki. Z jednej strony on otwarcie mówi, że nie obawia się sankcji, bo wzmacnia gospodarkę, nie potrzebuje tych towarów, nie potrzebuje współpracy z Zachodem. Z drugiej - realia są takie, że kiedy Białoruś nie będzie współpracować z Zachodem, nie będzie sprzedawać i dostawać technologii i kredytów, to cała gospodarka upadnie.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Anatol Michnawiec (Centrum Białoruskiej Solidarności)
Data emisji: 4.07.2021
Godzina emisji: 15.33
mbl
REKLAMA
Polecane
REKLAMA