"Pracownicy służby zdrowia mają poczucie, że byli na pierwszej linii frontu". Politolog o proteście ratowników
- Zawsze wtedy, kiedy mamy przeświadczenie, a na pewno nadzieję, że zjawisko kryzysowe o absolutnie niestandardowym charakterze mija, gwałtownie narastają społeczne oczekiwania - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Rafał Chwedoruk (politolog Uniwersytetu Warszawskiego). Odniósł się on w ten sposób do demonstracji środowiska medycznego.
2021-09-10, 16:27
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" obyło się kilkuminutowe spotkanie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego z przedstawicielami Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego zawodów medycznych. W czwartek demonstrujący przestawili osiem postulatów, które dotyczą m.in. podwyżek, wzrostu wycen i urlopów zdrowotnych. Piątkowe rozmowy nie przyniosły wypracowania kompromisu. Komitet zapowiedział ponadto, że manifestacje będą kontynuowane.
Powiązany Artykuł
"Zupełnie nowe postulaty". Maria Ochman o proteście medyków
"Efekt spontanicznego narastania nastrojów"
Prof. Rafał Chwedoruk, odnosząc się do działań ratowników medycznych, wskazał, że demonstracje rozpoczynane są zazwyczaj z dwóch powodów. - Są takie momenty, gdy protesty społeczne stanowią pochodną świadomej decyzji, jeśli chodzi o moment rozpoczynania ich. Czasami zaś są efektem spontanicznego narastania nastrojów wśród grupy, która jest podmiotem tego protestu - wyjaśnił politolog. Jego zdaniem "w tym wypadku, bez względu na postawę organizacji związkowych, mieliśmy do czynienia z tą drugą sytuacją".
Gość audycji podkreślił, że "zawsze wtedy, kiedy mamy przeświadczenie, a na pewno nadzieję, że zjawisko kryzysowe o absolutnie niestandardowym charakterze mija, gwałtownie narastają społeczne oczekiwania". - Można podać bardzo wiele takich przykładów z przeszłości - dodał politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Posłuchaj
- Po drugie dołącza się do tego sytuacja strategiczna owej pandemii. Pracownicy służby zdrowia, a przynajmniej ich część, mają poczucie tego, że byli na pierwszej linii frontu - zauważył. W opinii prof. Rafała Chwedoruka "im w sposób szczególny należy się rekompensata".
REKLAMA
Poparcie społeczne, a protest
Według politologa "nie ulega wątpliwości, że protest postrzegany jako protest środowisk medycznych, będzie cieszył się olbrzymim poparciem społecznym".
- Gdyby był to protest samych lekarzy, skoncentrowany na kwestii płacowej, podejście byłoby dużo bardziej zróżnicowane - zaznaczył gość PR24.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
REKLAMA
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: prof. Rafał Chwedoruk (politolog Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 10.09.2021
Godzina: 14.33
REKLAMA
nt
REKLAMA