"Ani kroku wstecz, mamy rację". Kamil Bortniczuk o sporze prawnym z UE
- Prymat konstytucji RP nad prawem UE jest czymś naturalnym i w tej sprawie nie ma w ogóle przestrzeni do dyskusji - mówił w Polskim Radiu 24 Kamil Bortniczuk z Partii Republikańskiej.
2021-09-17, 16:00
Parlament Europejski przyjął w czwartkowym głosowaniu rezolucję zatytułowaną "Wolność mediów i dalsze pogarszanie się praworządności w Polsce". Przeciwko głosowali eurodeputowani PiS, za - przedstawiciele PO, SLD i Wiosny. Rezolucja zawiera m.in. krytykę uchwalonego przez Sejm RP projektu tzw. ustawy medialnej, który jest określany w dokumencie PE jako "próba uciszenia krytycznych treści i bezpośredni atak na pluralizm mediów". PE oczekuje również, że premier Mateusz Morawiecki wycofa złożony w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o zbadanie konstytucyjności niektórych części traktatów UE.
Powiązany Artykuł
Wildstein o rezolucji PE: to wezwanie do likwidacji państwa, niestety głosowała za tym także PO
Gość Polskiego Radia 24 podkreśli, że rezolucja jest tylko deklaracją polityczną i nie ma mocy prawnej. - Większość w Parlamencie Europejskim posiadają siły lewicowo-liberalne. Nie jest im w smak konserwatywny wymiar reform wprowadzanych w Polsce. Takich deklaracji możemy się spodziewać, dopóki siły konserwatywne nie odzyskają większego znaczenia w PE - powiedział Kamil Bortniczuk.
Jego zdaniem groźniejsze jest to, że komisarze europejscy starają się wydrzeć dla siebie kompetencje, które nie zostały im przyznane przez państwa członkowskie. - UE jest wspólnotą, znajduję przy tym analogię do wspólnoty mieszkaniowej. Jako państwa jesteśmy właścicielami mieszkań. Umówiliśmy się na to, że o sprawy związane ze sprzątaniem klatki schodowej, remontem dachu i elewacji skuteczniej zadba wspólnota. Tymczasem urzędnicy europejscy zachowują się jak Stanisław Anioł z serialu "Alternatywy 4". Nie chce wykonywać swoich obowiązków, natomiast zawiązuje kabarety, decyduje o ich programie i o tym, jakiego koloru zasłony ludzie mają wieszać w oknach. Nie godzimy się na to. Przystąpiliśmy do UE na konkretnych warunkach, w traktatach są określone kompetencje, które oddaliśmy, i ani przecinka więcej. Prymat polskiej konstytucji nad prawem unijnym wynika wprost z naszej ustawy zasadniczej i nie może być w tym zakresie ani kroku wstecz - tłumaczył poseł Partii Republikańskiej.
REKLAMA
- Co do sporu prawnego z UE jesteśmy przekonani, że mamy rację. Prymat konstytucji RP nad prawem UE jest czymś naturalnym i w tym temacie nie ma w ogóle przestrzeni do dyskusji - dodał.
Posłuchaj
Za rezolucją głosowało 502 posłów, przeciwko - 149, a 36 wstrzymało się od głosu. Wniosek popierany przez frakcje Europejskiej Partii Ludowej, socjaldemokratów, liberałów, Zielonych i Lewicę wzywa Komisję Europejską do "skutecznego stosowania postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego".
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja:
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość PR24: Kamil Bortniczuk
Data emisji: 17.09.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 14.33
REKLAMA