Do czego dąży Rosja? Kik: może chodzić o zmianę usytuowania Białorusi i Ukrainy, niekoniecznie o aneksję
- Rosji nie opłaca się dziś anektowanie, a więc utrzymywanie ani Białorusi ani Ukrainy. Chodzi raczej o pewną zmianę na tym odcinku działań - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
2021-11-28, 19:25
Gość PR24 mówił o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz rosyjsko-ukraińskiej. Jego zdaniem, bardzo prawdopodobne jest to, że obecne działania Rosji, zaczną koncertować się wokół Ukrainy. - Rosja chyba chce wykorzystać wycofanie się Stanów Zjednoczonych z Europy i przekazanie pałeczki w tym względzie Niemcom, amerykańska uwaga bowiem, skupia się na Pacyfiku - podkreślił politolog.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że posiada informacje o planowanym w jego kraju zamachu stanu. Pytany o możliwość pełnowymiarowej wojny z Rosją, prezydent oświadczył, że Ukraina jest gotowa do wszelkiej eskalacji. Dodał, że "1-2 grudnia w kraju będzie zamach stanu" oraz iż posiada nagrania, na których "z przedstawicielami z Rosji" omawiany jest "udział Rinata Achmetowa w zamachu stanu na Ukrainie".
Powiązany Artykuł
Putin chce być postrzegany jako szaleniec. A jest pragmatyczny aż do bólu
"Skompromitować Łukaszenkę"
- To co dzieje się wokół granicy rosyjsko-ukraińskiej, być może jest wkomponowane w całokształt działań zmierzających do wykorzystania przez Rosję sytuacji poprzez skompromitowanie Aleksandra Łukaszenki poprzez zaognianie sytuacji z Polską, a skompromitowany Aleksander Łukaszenka nie będzie stał na drodze połączenia Białorusi i Rosji - mówił prof. Kazimierz Kik.
Podkreślił jednocześnie, że utworzenie państwa związkowego wcale nie oznacza przejęcia przez Rosję Białorusi, chodzi raczej o jej podporządkowanie Rosji, o to, by na czele tego kraju stał polityk "posłuszny" oraz o to, by to Białorusini utrzymywali Białoruś, ponieważ Rosji nie opłaca się dziś anektowanie ani Białorusi ani Ukrainy.
REKLAMA
- Tu chodzi bardziej o doprowadzenie do zmiany usytuowania tych państw, w duchu priorytetów polityki zagranicznej, zwłaszcza na odcinku danego obszaru. Prawdopodobny może być więc w tym kontekście zamach stanu na Ukrainie i zmiana prezydenta w tym kraju - powiedział politolog i gość PR24.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach
Data emisji: 28.11.2021
Godzina: 18:06
REKLAMA
REKLAMA