Świąteczne podróże w dobie pandemii. Dr Afelt: to może być ponownie powodem kłopotu
- Rozpoczynają się przyloty do Polski rodzin zza granicy. Jeżeli będziemy postępowali tak, jak to było rok temu o tej samej porze, czyli będą do Polski wpuszczone samoloty z naszymi rodakami bez kontroli sanitarnej, to mamy pełną szansę, by kolejny wariant w Polsce był powodem kłopotu - powiedziała w Polskim Radiu 24 dr Aneta Afelt z Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.
2021-12-06, 19:01
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że we wtorek lub w środę przedstawiony zostanie drugi pakiet obostrzeń, m.in. taki, który będzie się wiązał z sytuacją świąteczną. Ma to być odpowiedź na mutację wirusa omikron. Premier zapowiedział "wzmocnienie mechanizmów szczepienia i ich obowiązkowości w niektórych zawodach". - Będziemy również dyskutować o wzmocnieniu zaostrzeń w niektórych miejscach, dla osób niezaszczepionych, aby odpowiedzieć na tę odmianę wirusa omikron, który pewnie już jest w Polsce - podkreślił szef rządu.
Komentarz eksperta
- Jako członkowie ds. COVID-19 przy PAN, od lata mówimy o tym, że należy wprowadzić restrykcje dotyczące wymiany społecznej w przestrzeni publicznej, w szczególności zamkniętej, a więc w kinach, restauracjach, miejscach pracy, urzędach. Te obostrzenia powinny dotyczyć przede wszystkim przestrzegania zasad epidemiologicznych tych starych, a więc: dystans, maseczka, dezynfekcja dłoni i wietrzenie - powiedziała dr Aneta Afelt z Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.
Gość "Tematu dnia" wskazała, że istnieją w Polsce testy, dające szybki wynik badania zakażenia koronawirusem wskutek czego można poddać się "autokwarantannie". - Mamy też paszporty covidowe. To, że z tego nie korzystamy wzorem innych krajów nie jest odpowiedzialne ze strony decydentów. Nie oszukujmy rzeczywistości. W tej chwili w Polsce mamy do czynienia z tzw. falą jesienną, gdzie idziemy na odporność populacyjną. Obostrzenia, które zostały zaproponowane od 1 grudnia na tym etapie rozwoju epidemii nie mają żadnego znaczenia. Jesteśmy spóźnieni z działaniami wewnątrz kraju- wskazała.
- Być może, biorąc pod uwagę położenie kraju poza dużymi portami lotniczymi, poza dużą wymianą ludności międzynarodowej, mamy jeszcze szansę na to, by nie rozgościł się u nas omikron. Być może - podkreśliła. Dodała jednocześnie, że jest 6 grudnia, a więc "rozpoczynają się przyloty do Polski rodzin zza granicy".
REKLAMA
- Jeżeli będziemy postępowali tak, jak to było rok temu o tej samej porze, czyli będą do Polski wpuszczone samoloty z naszymi rodakami, z naszymi rodzinami bez kontroli sanitarnej, bez niezbędnego kordonu sanitarnego przewidującego choćby możliwość wstrzymania podróżnych przed opuszczeniem portu lotniczego przed wykonaniem testu genetycznego, mamy pełną szansę, by kolejny wariant w Polsce był powodem kłopotu - wskazała dr Aneta Afelt.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Szczepienia dla osób dorosłych będą obowiązkowe? Wiceminister zdrowia wyjaśnia
- Pandemia dała się we znaki zdecydowanej większości firm. Nowe badanie
- Ponad 13 tys. zakażeń koronawirusem. Zobacz nowe dane MZ
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Aleksander Ziemiańczyk
REKLAMA
Gość: dr Aneta Afelt (Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW)
Data emisji: 6.12.2021
Godzina emisji: 17.47
REKLAMA
mbl
REKLAMA