Jan Józef Kasprzyk: mimo tragedii stanu wojennego rewolucja Solidarności zwyciężyła
Ruch Solidarności, mimo tego tragicznego czasu, jakim był stan wojenny, był bezorężną walką o niepodległość, która jednak na przełomie lat 80. i 90. zakończyła się sukcesem - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
2021-12-12, 14:39
13 grudnia obchodzić będziemy 40. rocznicę rozpoczęcia stanu wojennego. Dzień ten zakończył trwający od sierpnia 1980 roku tzw. karnawał Solidarności, był też traumą wielu Polaków, którzy z utęsknieniem wyczekiwali końca reżimu komunistycznego. Tymczasem w świadomości współczesnych młodych ludzi często mniej pamiętana jest Solidarność i jej bezkrwawa rewolucja, niż krwawe i dramatyczne wydarzenia II wojny światowej, Powstania Warszawskiego czy nawet powstania antykomunstycznego i żołnierzy wyklętych. W Polskim Radiu 24 rozważał o tym Jan Józef Kasprzyk.
Stan wojenny a pamięć
Gość PR24 stwierdził, że młode pokolenie chętniej odnajduje swój punkt odniesienia w wydarzeniach związanych z Polskim Państwem Podziemnym czy z walką Żołnierzy Niezłomnych, a nie odnajduje go w bezkrwawej walce swoich rodziców działających w Solidarności.
- Być może jest tak, że dla młodego człowieka etos, czy tradycja walki orężnej, prowadzonej przez dziadków czy pradziadków staje się bliższa, czytelniejsza, jaśniejsza. Mimo że - to też trzeba powiedzieć sobie uczciwie i szczerze - walka prowadzona w czasie II wojny światowej i po wojnie, była walką przegraną. Natomiast ruch Solidarności, mimo tego tragicznego czasu, jakim był stan wojenny, był bezorężną walką o niepodległość, która jednak na przełomie lat 80. i 90. zakończyła się sukcesem - mówił Jan Józef Kasprzyk.
Pokolenie dziadków bliższe niż rodziców?
Przywołał także opinie na ten temat, porównujące obecny czas do sytuacji po I wojnie światowej, kiedy młodzi ludzie urodzeni w XX-leciu międzywojennym, czy tuż przed odzyskaniem niepodległości, bardziej rozumieli walkę dziadków i pradziadków w powstaniu styczniowym, niż pracę organiczną rodziców, która ostatecznie doprowadziła do powstania nowego państwa polskiego.
REKLAMA
- Być może jest to (...) kwestia tego, że pokolenie dziadków i pradziadków jest dla młodego człowieka bliższe, czytelniejsze, niż pokolenie własnych rodziców - zaznaczył, dodając zastrzeżenie, że lata 90. w Polsce były okresem, kiedy nie starano się o ochronę etosu Solidarności.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Jan Józef Kasprzyk (szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych)
Data emisji: 12.12.2021
Godzina emisji: 13.33
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA