"To nie było mniejsze zło, ale po prostu zło". Dmitrowicz o stanie wojennym
- Generał Wojciech Jaruzelski przez lata próbował się wybielić i stawiać w roli męża opatrznościowego, który miał zapobiec wielkiej tragedii - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Dmitrowicz, historyk i dyrektor Muzeum Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. 40 lat temu, 13 grudnia 1981 roku, wprowadzono w Polsce stan wojenny.
2021-12-13, 12:15
Stan wojenny został wprowadzony na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Służby internowały około 10 tysięcy opozycjonistów. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzucanych z pracy za udział w protestach, popieranie Solidarności lub przynależność do związku. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.
Powiązany Artykuł
40 lat od wprowadzenia stanu wojennego. Ryszard Majdzik: do dziś nie osądziliśmy tych zbrodniarzy
Gość Polskiego Radia 24 podkreśli, że stan wojenny został wprowadzony z obawy gen. Wojciecha Jaruzelskiego i jego ekipy przed utratą władzy. - Obrona architektów stanu wojennego nie ma sensu. Po 40 latach trudno jest mówić, że było to mniejsze zło. To Wojciech Jaruzelski przez lata próbował się wybielić i stawiać w roli męża opatrznościowego, który miał zapobiec wielkiej tragedii - powiedział Piotr Dmitrowicz.
- Krzysztof Wyszkowski: komuniści wyczekiwali na moment, żeby w nas uderzyć
- "Polska cały czas boleje z powodu tamtych czasów i ofiar". Prezydent o stanie wojennym
Jego zdaniem przekaz ws. stanu wojennego powinien być jasny i wyraźny. - Dla pokolenia młodych Polaków stan wojenny jest taką perspektywą jak dla tamtego pokolenia II wojna światowa. Przy skali obecnej manipulacji przekaz musi być prosty, by kolejne pokolenia były zainteresowane najnowszą historią, żeby nie była dla nich tylko opowieścią jak o którymś z polskich powstań narodowych. Została nam narzucona mylna narracja "czy stan wojenny był dobrem czy złem?". Tymczasem punktem wyjścia do dyskusji powinno być stwierdzenie, że stan wojenny był złem - tłumaczył historyk.
Posłuchaj
Posłuchaj
Stan wojenny był przygotowywany od wielu miesięcy. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 80 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Kontrolował ją radziecki dowódca wojskowy Wiktor Kulikow. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982. Odwołano go dopiero 22 lipca 1983 roku.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Piotr Dmitrowicz
REKLAMA
Data emisji: 13.12.2021
Godzina emisji: 11.10
PR24
Polecane
REKLAMA