"Kto zatruwa, ten płaci". Prof. Bogusław Liberadzki o unijnym systemie ETS
- Jeżeli chodzi o sposób funkcjonowania handlu emisjami, założenie było następujące: skoro mamy ograniczać emisję, to trzeba wprowadzić dodatkowe opłaty za to, że się zatruwa środowisko. Kto zatruwa, ten płaci - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 europoseł Nowej Lewicy Prof. Bogusław Liberadzki. Zaznaczył jednak, że "to, co się stało, jeśli chodzi o koszty emisji, okazuje się być trudnym do wytrzymania".
2021-12-21, 16:08
W kwestiach energii obecnie kraje europejskie borykają się z dwoma podstawowymi problemami. Pierwszym z nich są wysokie ceny gazu i manipulacje ze strony Rosji. Drugim natomiast jest kwestia systemu ETS. Polska ma wątpliwości co do aktualnego funkcjonowania unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Wzrost cen uprawnień nie jest kontrolowany, co sprzyja spekulacji. Oprócz tego rozszerzenie systemu ETS na sektory budynków i transportu drogowego jest krokiem w złą stronę, ponieważ może przyczynić się do zwiększenia ubóstwa energetycznego.
"ETS przekłada się na inflację"
Jak ocenił Mateusz Morawiecki, "ETS działa jak podatek klimatyczny Unii Europejskiej na wszystkie towary i usługi, ponieważ poprzez cenę gazu, energii elektrycznej i paliwa przekłada się bezpośrednio na inflację".
W czwartek 9 grudnia Sejm przyjął uchwałę w sprawie wezwania państw Unii Europejskiej do zawieszenia unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) i podjęcia działań na rzecz reformy. Tydzień później premier przedstawił te postulaty na podczas posiedzenia Rady Europejskiej.
Prof. Bogusław Liberadzki zwrócił uwagę na fakt, że "zasadniczym celem" inicjatywy dot. redukcji emisji CO2 "jest ochrona planety przed katastrofą klimatyczną". - Kwestia sposobu realizacji tego celu jest osobną rzeczą - zaznaczył europoseł Nowej Lewicy.
REKLAMA
- Co do generalnych celów, nie ma w tej chwili atmosfery ani w Parlamencie Europejskim, ani inicjatywy Komisji Europejskiej czy sygnałów z Rady Europejskiej, że od tego zasadniczego celu się odstąpi - powiedział eurodeputowany.
"Zniwelowanie skutków"
Gość Polskiego Radia 24 wskazał jednak, że "w Parlamencie Europejskim trwa intensywna praca nad zniwelowaniem skutków, jakie odczuwamy jako Europa". - Czyli wzrostu cen paliw, zwłaszcza ropy naftowej i gazu, a także węgla. Pierwszym krokiem jest koncepcja wspólnego zakupu i dystrybucji zarówno gazu, jak i ropy naftowej [...] oczekuje się, że tego rodzaju polityka integracji może przynieść efekty - wyjaśnił prof. Bogusław Liberadzki.
- Jeżeli chodzi o sposób funkcjonowania handlu emisjami, założenie było następujące, skoro mamy ograniczać emisję, to trzeba wprowadzić dodatkowe opłaty za to, że się zatruwa środowisko. Kto zatruwa, ten płaci. Natomiast to, co się stało, jeśli chodzi o koszty emisji, okazuje się być trudnym do wytrzymania - mówił europoseł Nowej Lewicy.
Posłuchaj
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Goście audycji: Prof. Bogusław Liberadzki (europoseł Nowej Lewicy)
Data emisji: 21.12.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 14.33
KPRM/PAP/nt
REKLAMA