"Wolność wyboru przyniesie odbiorcom niższą cenę". Jakóbik o sytuacji na rynku gazu
- Za bezpieczeństwo gazowe zapłacimy w tym roku bardzo dużo. Trzeba jednak zapłacić. Jeżeli pójdziemy drogą na skróty - jak Mołdawia, która nie miała wyjścia - i podpiszemy nowy kontrakt z Gazpromem, na chwilę dostaniemy tańszy gaz, ale później zaczną się naciski polityczne. Lepiej negocjować z cywilizowanymi dostawcami w USA, Katarze, Norwegii, a nie z tymi, którzy wielokrotnie wykazali, że nie są partnerami - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu biznesalert.pl.
2022-01-20, 14:15
Były premier i wicepremier Waldemar Pawlak udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", w którym mówił m.in. o projekcie Baltic Pipe. Jego zadaniem dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny, "w 2010 roku został bowiem podpisany aneks do umowy z Rosjanami, który pozwolił na rewers wirtualny na gazociągu jamalskim, następnie zaczął działać także rewers fizyczny, mamy możliwość importu gazu z kierunku zachodniego".
Dywersyfikacja dostaw
Gość Polskiego Radia 24 tłumaczył, że znajdujemy się na etapie, który zbliża nas do zakończenia "niesławnego" kontraktu jamalskiego. - Nie jest korzystny dla Polski i mamy obecnie w tej sprawie konsensus polityczny. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to w 2023 będziemy mieli nowy kontrakt długoterminowy, ale z Norwegami. Będziemy mieli wydobycie własne PGNiG z ponad 60 koncesji na Szelfie Norweskim, będzie też wydobycie krajowe. Do tego umowy doraźne na giełdzie europejskiej. Wtedy okaże się, że nie będzie nam potrzebny kontrakt z rosyjskim Gazpromem. Jeśli będziemy chcieli dobrać rosyjskiego gazu, to sprowadzimy go za pośrednictwem Niemiec. To jest sytuacja wolności wyboru, która na pewno przyniesie niższą cenę odbiorcom gazu w Polsce - powiedział Wojciech Jakóbik.
Podkreślił przy tym, że musimy najpierw przejść przez kryzys energetyczny. - Polska ma rekordowe zapasy gazu na skalę europejską ze względu na obowiązek utrzymywania strategicznych rezerw. Mimo to cena gazu jest tak wysoka, że rząd musiał wprowadzić daleko idące subsydia. To wielkie obciążenie dla budżetu, wielka presja inflacyjna. Bardzo dużo zapłacimy w tym roku za bezpieczeństwo gazowe. Trzeba jednak zapłacić. Jeżeli pójdziemy drogą na skróty, jak Mołdawia, która nie miała wyjścia, i podpiszemy nowy kontrakt z Gazpromem, dostaniemy chwilowo tańszy gaz, ale chwilę później zaczną się naciski polityczne. Lepiej negocjować z cywilizowanymi dostawcami w USA, Katarze, Norwegii, byle nie z tymi, którzy wielokrotnie wykazali, że nie są partnerami. Grozili i zawodzili zaufanie, nie można na nich liczyć - podsumował Jakóbik.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Baltic Pipe to projekt, który ma umożliwić Polsce sięgnięcie po gaz z Szelfu Norweskiego, a także porzucenie dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Gazociąg ten, składający się z kilku odcinków biegnących m.in. po dnie Bałtyku oraz przez terytorium Danii, ma być oddany do użytku jesienią 2022 roku.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Wojciech Jakóbik z portalu biznesalert.pl
Data emisji: 20.01.2022
REKLAMA
Godzina: 13.06
PR24
REKLAMA