Aleś Zarembiuk: liczba więźniów politycznych na Białorusi przekroczyła tysiąc
- Obecnie na Białorusi jest 1007 więźniów politycznych - mówił w Polskim Radiu 24 Aleś Zarembiuk z Domu Białoruskiego w Warszawie. Dodał, że wśród tych osób dominują dziennikarze, przedstawiciele mniejszości narodowych, w tym polskiej, a także politycy i aktywiści.
2022-01-30, 16:39
Już prawie rok trwa nielegalne uwięzienie przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi - Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Reżim w Mińsku zarzuca im działalność antypaństwową. W Polskim Radiu 24 o represjach reżimu na Białorusi mówił przedstawiciel Domu Białoruskiego w Warszawie Aleś Zarembiuk.
Liczba więźniów politycznych na Białorusi przekroczyła 1000
Gość PR24 przypomniał, że Andrzej Poczobut już kolejny raz trafił do Łukaszenkowskiego więzienia. Po raz pierwszy - przed 11 laty - za "zniesławienie" Alaksandra Łukaszenki. Zauważył też, że akcje wspierające mniejszość polską na Białorusi, ale także w ogóle represjonowanych tam przeciwników reżimu, odbywają się cały czas.
- Te akcje się odbywają, bo więźniów politycznych - i Polaków, i Białorusinów - jest coraz więcej. W tym tygodniu ta liczba przekroczyła już 1 tys. Na dzień dzisiejszy 1007 osób jest uwięzionych z przyczyn politycznych - mówił Aleś Zarembiuk. Dodał, że wśród więźniów politycznych dominują dziennikarze, przedstawiciele mniejszości narodowych (jak np. przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi), ale także politycy, aktywiści i działacze społeczni.
"Łukaszenka boi się wszystkich"
W audycji zwrócono uwagę na to, że z Andżeliką Borys nie ma żadnego kontaktu od 3 miesięcy. Nie wysłała żadnej kartki ani listu. Aleś Zarembiuk wyjaśnił, że represjonowani przez reżim więźniowie "są poddawani torturom". - To jest presja psychologiczna, również tortury fizyczne - zauważył. Jak stwierdził, dowiemy się, co się działo w celach więźniów politycznych, dopiero po ich uwolnieniu.
REKLAMA
- Pani Andżelika Borys i Andrzej Poczobut powiedzieli, że nigdy nie wyjadą z Białorusi. Dostali taką propozycję, ale odmówili, bo musieli podpisać dokument, że nigdy nie wrócą do swoich domów, mieszkań, do swoich rodzin. (...) Oni zawsze walczyli o wolność, o rozwój polskiej kultury, polskiej edukacji na Białorusi. Przypomnę, że - w odróżnieniu od innych więźniów politycznych - oni nie byli zaangażowani w tę czy inną partię polityczną, nie popierali tego czy innego kandydata opozycji - mówił Aleś Zarembiuk. Dodał, że ich uwięzienie wiąże się z tym, że "Łukaszenka boi się wszystkich".
- Wkrótce manewry rosyjsko-białoruskie. Sabak: skala przygotowań jak dotąd niespotykana
- Scenariusz z kontratakiem na Zachodnich i Dnieprowię. Dyner: ćwiczenia Rosji i Białorusi budzą bardzo wiele pytań
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Aleś Zarembiuk (Dom Białoruski w Polsce)
Data emisji: 30.01.2022
Godzina emisji: 15.06
REKLAMA
PR24/jmo
Polecane
REKLAMA