Propaganda Kremla. Dr Konończuk: zaślepienie ludzi przypomina czasy nazistowskich Niemiec

Poparcie rosyjskiego społeczeństwa dla działań Władimira Putina w marcu znacząco wzrosło - wynika z najnowszych badań niezależnego rosyjskiego ośrodka Centrum Lewady. Jego aktywność aprobuje 83 procent Rosjan. Gwałtownie wzrósł także odsetek obywateli Rosji, którzy uważają, że sprawy w kraju idą we właściwym kierunku. W lutym wskaźnik ten wynosił 52 procent, a w marcu - 69 procent.

Siła rażenia kremlowskiej propagandy

- Prowadzenie badań socjologicznych w sytuacji wojny jest często niemożliwe, jeśli chodzi o uzyskanie wymiernego efektu - ocenił w Polskim Radiu 24 wiceszef OSW Wojciech Konończuk. - To nie zmienia faktu, że uważam, iż znaczna część społeczeństwa rosyjskiego tę "operację wojskową", jak to jest nazywane przez propagandę rosyjską, popiera. Nie mam co do tego wątpliwości - wskazał ekspert.

Zdaniem gościa "Tematu dnia", "gdyby pytanie było zadane nieco inaczej: »czy jesteś za wojną Rosji przeciwko Ukrainie«, zapewne ten wynik byłby nieco niższy". - Trzeba pamiętać, że 2/3 Rosjan jako główne źródło informacji o świecie wskazuje telewizję rosyjską, w całości kontrolowaną, która słowa prawdy nie mówi. Jest problem z tym, co mają w głowach rosyjscy obywatele, z pewnym zaczadzeniem i pewnym równoległym postrzeganiem rzeczywistości, która poza rosyjskim telewizorem nie istnieje - podkreślił wiceszef OSW.

Rosja jak Niemcy w 1945

Na uwagę, że w świetle rosyjskiej wojny na Ukrainie "problemem nie jest Putin, tylko naród rosyjski i Rosja jako taka", rozmówca Mirosława Skowrona stwierdził, że "to, co mają dzisiaj Rosjanie w głowach, jest efektem wieloletniej kampanii dezinformowania społeczeństwa rosyjskiego". - Obrona przed tego typu zmasowaną propagandą jest bardzo trudna, nawet nie oglądając telewizji rosyjskiej czy portali rosyjskich. Tych niezależnych źródeł informacji jest niewiele, ale one są. Wystarczy chcieć i sięgnąć do sieci społecznościowych, choćby do Telegramu, gdzie są media opozycyjne, działające poza Rosją. Pytanie, dlaczego tak niewielka część Rosjan chce sięgać po alternatywne źródła informacji - przekazał.

Gość PR24 postawił też pytanie, jak szybko to, co dzisiaj mamy, można by odwrócić. - Społeczeństwo rosyjskie, jeśli chodzi o stopień życia w równoległej rzeczywistości, jest na poziomie, jaki mieliśmy w nazistowskich Niemczech w latach 1944-1945. "Deputinizacja" Rosji jest zadaniem pewnie znacznie trudniejszym niż denazyfikacja Niemiec po maju 1945 roku - stwierdził. - Wyobrażam sobie, że jedyną deputinizację Rosji, która pewnie trwałaby dłużej niż krócej, byliby w stanie przeprowadzić wyłącznie sami Rosjanie i rząd rosyjski odżegnujący się od poprzedniego systemu, co pewnie jest możliwe, pytanie, czy za lat kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt - zaznaczył Wojciech Konończuk.

Posłuchaj

Wojciech Konończuk ocenił, że "społeczeństwo rosyjskie, jeśli chodzi o stopień życia w równoległej rzeczywistości, jest na poziomie nazistowskich Niemiec z lat 1944-1945" ("temat dnia/ Gość PR24") 22:25

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W rozmowie więcej o współczesnej Rosji. Zapraszamy do wysłuchania nagrania.

Czytaj także:

• Adwokat interesów Moskwy? Roman Giertych rozpowszechnia przekaz Kremla
• Podsycanie konfliktów, pogłębianie podziałów. Oto jak rozgrywa nas rosyjska propaganda
• "Ten człowiek to jeden wielki fejk". Kłamstwa i manipulacje ambasadora Rosji w Warszawie

Zachęcamy też do obejrzenia rozmowy, poświęconej także sytuacji na Ukrainie, z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w "Sygnałach dnia"

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

Prowadzący: Mirosław Skowron

Gość: dr Wojciech Konończuk (wiceszef OSW)

Data emisji: 1.04.2022

Godzina emisji: 11.06

mbl