Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. Potocki: nie liczyłbym na konkretne deklaracje

- Uważam, że podczas dzisiejszej wizyty w Polsce nie padną konkretne deklaracje, lecz ogólne określenia i sformułowania. Nie będzie jasnego zajęcia stanowiska pod tytułem: tego dnia Komisja Europejska podejmuje decyzję, że rezygnujemy z zakupu ropy, gazu i blokujemy wszystkie rosyjskie banki - powiedział w Polskim Radiu 24 Andrzej Rafał Potocki ("Sieci"). Gośćmi audycji byli również Sławomir Jastrzębowski (salon24.pl), Adrian Stankowski ("Gazeta Polska Codziennie"). 

2022-04-09, 15:20

Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. Potocki: nie liczyłbym na konkretne deklaracje

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, wczoraj była z wizytą na Ukrainie, gdzie wręczyła Wołodymyrowi Zełenskiemu dokumenty niezbędne do nadania Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE. Z kolei dziś o 15.00 razem z prezydentem Polski szefowa KE weźmie udział w spotkaniu darczyńców na rzecz Ukrainy "Stand Up for Ukraine" w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich. 

Goście Tadeusza Płużańskiego na antenie Polskiego Radia 24 mówili o tych dwóch wydarzeniach i ewentualnych deklaracjach przewodniczącej KE.

Brak konkretnych deklaracji

Ciężko jest wejść w duszę Ursuli von der Leyen. Jednak wizyta na Ukrainie była dla niej bardzo poruszająca. Tam na własne oczy zobaczyła to, co Rosjanie zrobili w podkijowskich miejscowościach - powiedział Andrzej Rafał Potocki i dodał, że "teraz trzeba postawić pytanie, jak to wpłynie na jej politykę i decyzje polityczne".

- Uważam, że podczas dzisiejszej wizyty w Polsce nie padną konkretne deklaracje, a ogólne określenia i sformułowania. Nie będzie jasnego zajęcia stanowiska pod tytułem: tego dnia Komisja Europejska podejmuje decyzję, że rezygnujemy z zakupu ropy, gazu i blokujemy wszystkie rosyjskie banki - stwierdził gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Podkreślił, że jeżeli chodzi o KPO, skłania się "do słów premiera Mateusza Morawieckiego, ponieważ to on sprawuje pieczę nad tymi negocjacjami i wie, na jakim są one etapie". - Premier wyraźnie powiedział, że to jeszcze potrwa kilka tygodni i nie widzę żadnej szansy, żeby Ursula von der Leyen w Polsce nagle w swojej dobroci przedstawiła tak zwrotne stanowisko, że Polska te pieniądze z KPO dostanie już jutro - zaznaczył. 

W odniesieniu do wsparcia finansowego dla Polski z UE w związku z przyjęciem dużej liczby uchodźców powiedział, że przewodnicząca KE powinna zapewnić, że Polska dostanie pomoc finansową.

"Nadal musimy grać swoje"

Z kolei Sławomir Jastrzębowski stwierdził, że chciałby wierzyć w to, iż Niemcy, chociaż w pewnym stopniu, zmienią swoją postawę. - Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że UE, czyli przede wszystkim Niemcy, miała pewne plany dotyczące Polski i nie były one dla nas najlepsze. Polska miała być i chyba nadal ma być państwem, które nie jest hegemonem o statusie Niemiec czy Francji, ale państwem z kategorii B lub C - powiedział.

- Chciałbym wierzyć, że to się zmienia pod wpływem wydarzeń, które miały miejsce na Ukrainie, ale fakty, które teraz oglądamy, mówią, że nie bardzo możemy liczyć na zmianę tego stanowiska, ponieważ nie widzimy żadnego przełomu, jeżeli chodzi o KPO i odblokowanie funduszy. Nadal musimy grać swoje - stwierdził gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Dodał, że dla niego sytuacja z punktu widzenia solidarności europejskiej jest zupełnie niezrozumiała, ponieważ nie ma żadnej solidarności. - Kiedy Turcja przyjmowała uchodźców, dostawała olbrzymie pieniądze. My przyjmujemy więcej uchodźców i tych pieniędzy nie dostajemy - powiedział i wyraził nadzieję, że to, co Ursula von der Leyen zobaczyła na Ukrainie, zmieni postrzeganie roli Polski. 

Polityka wpływów

- Polska i polski rząd dokonują naprawdę wielkiego dzieła, które tworzy nieprawdopodobny kapitał moralny dla Polski. Kapitał, dzięki któremu trudniej będzie Polskę atakować z Zachodu, ale też i tworzy kapitał porozumienia między społeczeństwami Polski i Ukrainy. Myślę, że to jest rzecz nie do przecenienia, ponieważ możemy w końcu odegnać demony przeszłości (...). To tworzy zupełnie inne perspektywy dla Polski i Ukrainy - powiedział Adrian Stankowski. 

Dodał, że polityka niemiecka dotycząca widziała dla Polski miejsce w swojej strefie wpływów. - Ta polityka jest nie do utrzymania, skoro świat zanegował logikę stref wpływów. Skoro Ukraina nie może być rosyjską strefą wpływów, bo nie zgadza się na to wolny świat, to on tym bardziej nie zgodzi się na to, aby Polska była pod niemiecką strefą wpływów. Jest to nie do utrzymania - ocenił gość Polskiego Radia 24.

Więcej w nagraniu. 

REKLAMA

Posłuchaj

Andrzej Rafał Potocki: wizyta na Ukrainie była bardzo poruszająca dla Ursuli von der Leyen (Gość Polskiego Radia 24/Polskie Radio 24) 49:54
+
Dodaj do playlisty
Czytaj również:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Andrzej Rafał Potocki ("Sieci"), Sławomir Jastrzębowski (salon24.pl), Adrian Stankowski ("Gazeta Polska Codziennie")

REKLAMA

Data emisji: 09.04.2022

Godzina: 14.06

nj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej