Wstrzymanie dostaw gazu. Jakóbik: ultimatum rublowe to tylko pretekst, Rosja chce uderzyć w Polskę
Rosjanie zawsze sobie znajdą jakiś powód, czy to będzie usterka techniczna, jak przy kryzysie zanieczyszczonej ropy czy nawodnionego gazu, czy jakieś sprawy formalne, które nie mają racji bytu (...). Akurat teraz Rosjanie chcieli uderzyć w Polskę - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Jakóbik z portalu BiznesAlert.pl, komentując wstrzymanie rosyjskich dostaw gazu do Polski.
2022-04-30, 12:51
Rosja zatrzymała dostawy gazu do Polski w związku z odmową płacenia za surowiec w rublach. Gazu nie otrzymują również Litwa i Bułgaria. Największy problem ma ta ostatnia, której zapotrzebowanie w ponad 90 proc. zaspokajał Gazprom. W Polskim Radiu 24 o rosyjskiej wojnie energetycznej mówił Wojciech Jakóbik z BiznesAlert.pl.
Jakóbik: ultimatum rublowe to tylko pretekst
Gość PR24 podkreślił, że rosyjskie dostawy gazu "zawsze były obarczone ryzykiem", a to w związku z faktem, że Federacja Rosyjska "przestrzega umów, kiedy jej to odpowiada i bez problemu łamią je, kiedy mają inne priorytety". W tym przypadku - zauważył - mamy jeszcze jeden, kolejny przykład tego, że Rosja łamie swoje własne reguły ustalone w ramach umów z innymi krajami.
- Akurat teraz Rosjanie chcieli uderzyć w Polskę, Bułgarię, kraje, które posiadają - poza umową biznesową - także międzyrządowe umowy gazowe, po to, aby dzielić Unię Europejską, żeby wykorzystać pretekst w postaci ultimatum rublowego i podnieść presję ekonomiczną w Europie w dobie kryzysu energetycznego, ekonomicznego, po to, żeby dalej w kolejny sposób paraliżować naszą odpowiedź na agresję rosyjską na Ukrainę - mówił Wojciech Jakóbik, dodając, że argument o odrzuceniu płatności za gaz w rublach jest tylko pretekstem.
- To nie ma dużego znaczenia. Rosjanie zawsze sobie znajdą jakiś powód, czy to będzie usterka techniczna, jak przy kryzysie zanieczyszczonej ropy czy nawodnionego gazu, czy jakieś sprawy formalne, które nie mają racji bytu, bo w umowie polsko-rosyjskiej jest zapisana waluta, tą walutą jest prawdopodobnie dolar, jak w większości umów europejskich. Zmiana umowy wymaga obu stron. Dekret prezydenta Władimira Putina to zagrywka polityczna również na potrzeby polityczne. Gazprom po raz kolejny dowodzi, że jest firmą działającą, jak kolejny departament Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, całkowicie podporządkowanym interesom politycznym - tłumaczył Jakóbik, podkreślając, że w długiej perspektywie takie zachowanie Gazpromu będzie dla niego nieopłacalnie biznesowo, bo straci kolejny rynek.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Błażej Prośniewski
Gość: Wojciech Jakóbik (redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl)
Data emisji: 30.04.2022
Godzina emisji: 10.33
PR24/jmo
REKLAMA
REKLAMA