Królikowska-Avis: na Wyspach Brytyjskich tworzy się nowa historia, która może skończyć się kryzysem

2022-06-17, 22:07

Jak oceniła na antenie Polskiego Radia 24 wieloletnia korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii Elżbieta Królikowska-Avis, Borisowi Johnsonowi grozi kryzys polityczny spowodowany m.in. kwestiami związanymi z pandemią, brexitem oraz protokołem północnoirlandzkim. - Na Wyspach Brytyjskich tworzy się nowa historia, która grozi kryzysem - skomentowała.

Komisja Europejska skrytykowała Wielką Brytanię i odrzuciła możliwość renegocjacji umowy brexitowej. To reakcja na projekt brytyjskiej ustawy, przewidującej wprowadzenie zmian w zapisach dotyczących tzw. protokołu irlandzkiego. Chodzi o granicę między brytyjską Irlandią Północną a unijną Republiką Irlandii.

Do tej sytuacji odniosła się na antenie Polskiego Radia 24 Elżbieta Królikowska-Avis, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii. Jak wskazała, "premier Boris Johnson jest w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji".

Gość audycji przypomniała, że protokół północnoirlandzki to umowa handlowa, która regulowała sprawy granicy i przepływu towarów z Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej i na odwrót. - Ona była szalenie nieprecyzyjna, bo została sformułowana bardzo naprędce i okazało się ze cła dotyczą między innymi artykułów pierwszej potrzeby - wyjaśniła.

Dodała, że po ostatnich wyborach w Irlandii Północnej Demokratyczna Partia Unionistyczna - czyli probrytyjskie siły polityczne - zapowiedziała Borisowi Johnsonowi, że dopóki nie zostaną uregulowane kwestie związane z protokołem irlandzkim i nie zostanie podpisana nowa ustawa, to formacja nie będzie tworzyła lokalnego rządu w Irlandii Północnej.

Głosowanie nad wotum nieufności wobec Borisa Johnsona

Elżbieta Królikowska-Avis przypomniała także, że niedawno w Wielkiej Brytanii odbyło się wewnątrzpartyjne głosowanie ws. wotum nieufności wobec Borisa Johnsona. - Podczas głosowania okazało się, że w szeregach jego własnej partii znajdują się niechętni mu politycy i że około 40 proc. członków nie ma zaufania do Borisa Johnsona - powiedziała.

Dziennikarka oceniła, że brytyjskiemu premierowi grozi kryzys polityczny, ponieważ "ciągną się za nim bardzo nieprzyjemne historie, które jego przeciwnicy używają jako maczug wobec niego". Jako przykład podała kwestie brexitu, pandemię COVID-19 oraz spór z Irlandią Północną. - W tej chwili na Wyspach Brytyjskich tworzy się nowa historia, która grozi kryzysem - skomentowała.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.