Westinghouse zbuduje polski atom. Parys: wiążemy się z USA na pokolenia
- Wiązanie się z USA stoi w kontraście do tego, co robiły rządy niemieckie, które stawiały na Rosję. To diametralna różnica. Szły za tym sojusze polityczne, bo nie były to drobne, jednorazowe zakupy. Sojusze gospodarcze stają się sojuszami geopolitycznymi. Politycy niemieccy nie myśleli o bezpieczeństwie Europy, ale o korzyściach dla swojego przemysłu. Musimy zawierać sojusze gospodarcze, które służą też naszemu bezpieczeństwu - mówił w Polskim Radiu 24 były minister obrony narodowej Jan Parys.
2022-10-29, 14:30
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek, że do realizacji polskiego programu energetyki jądrowej wybrana została technologia amerykańskiej firmy Westinghouse. "Potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii Westinghouse Nuclear"- napisał na Twitterze szef rządu. Taką informację przekazał po - jak napisał - owocnych rozmowach z wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamalą Harris oraz sekretarz energii Jennifer Granholm.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że podpisanie kontraktu na budowę reaktorów atomowych wiąże nas z USA na kilka pokoleń. To kontrakt na kilkadziesiąt lat. Nie chodzi tylko o budowę, ale o finansowanie i eksploatację. - Wiązanie się z USA stoi w kontraście do tego, co robiły rządy niemieckie, które stawiały na Rosję. To diametralna różnica. Szły za tym sojusze polityczne, bo nie były to drobne, jednorazowe zakupy. Sojusze gospodarcze stają się sojuszami geopolitycznymi. Politycy niemieccy nie myśleli o bezpieczeństwie Europy, ale o korzyściach dla swojego przemysłu. Musimy zawierać sojusze gospodarcze, które służą też naszemu bezpieczeństwu - powiedział Jan Parys.
W poniedziałek w Seulu odbędą się rozmowy o kolejnym projekcie jądrowym w Polsce. - USA są naszym najważniejszym sojusznikiem, a Korea Południowa posługuje się technologiami amerykańskimi i jest bardzo ważnym sojusznikiem USA w Azji. Porozumiewając z Koreą, przedłużamy sojusz z USA. To ta sama rodzina polityczna i technologiczna - podsumował były szef MON.
Posłuchaj
REKLAMA
W październiku 2020 r. zawarta została polsko-amerykańska umowa o współpracy w dziedzinie cywilnej energii jądrowej. Ostatnim elementem tej umowy jest podjęcie decyzji, czy polski rząd przyjmie końcowy raport strony amerykańskiej ws. budowy elektrowni jądrowej. Amerykanie mieli 18 miesięcy na przygotowanie odpowiednich dokumentów i oferty.
- Sekretarz energii USA dziękuje Polsce za wybór amerykańskiej technologii. "Ogromny krok we wzmacnianiu naszych relacji"
- Polska zdecydowała, z kim będzie budować elektrownię jądrową. Brzezinski: fantastyczne wieści
W połowie września br. ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski oraz prezes Westinghouse Polska przekazali "Raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze Cywilnej Energetyki Jądrowej". Jak informowało wówczas MKiŚ, raport "jest szczegółową dwustronną mapą drogową mającą prowadzić do budowy sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych na amerykańskiej technologii".
Oprócz Amerykanów swoje oferty dot. budowy elektrowni jądrowych złożyli także Francuzi (EDF) i Koreańczycy (KHNP).
REKLAMA
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadził: Tadeusz Płużański
Gość: Jan Parys (były minister obrony narodowej)
Data emisji: 29.10.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 13.33
PR24/jt/kor
REKLAMA