Parys: najazd migrantów ekonomicznych wspierany przez przemytników to nie zjawisko humanitarne. To wojna hybrydowa
- W tych kwestiach nie może być żadnego głosowania, powinny one być rozstrzygane jednomyślnie, ponieważ dotyczą bezpieczeństwa i nie są one przekazane do władz Unii Europejskiej. Trzeba budować koalicję, starać się o jakiś kompromis, ale nie powinniśmy tutaj ustąpić - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były minister obrony.
2023-10-02, 14:35
Polska przedstawiła w poniedziałek w Brukseli stanowisko ws. projektu deklaracji na szczyt w hiszpańskiej Grenadzie, który odbędzie się 6 października. W kwestii migracji Polska - jak dowiedziała się IAR - chce jasnego wskazania, że mamy do czynienia z "atakiem hybrydowym". W opinii Warszawy w tekście należy również wskazać, że reakcja UE na wyzwania związane z migracją powinna być natychmiastowa, a państw członkowskich nie można pozostawić samych i bez odpowiedniego wsparcia.
Stały przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś miał też poinformować innych ambasadorów, że odpowiedź UE na problemy związane z migracją powinna opierać się na elastycznej solidarności, a relokacja powinna być dobrowolna. Takie zapisy - jak miał wskazać - powinny również znaleźć się w konkluzjach.
"Państwa narażone na presję migracyjną mają prawo bronić swoich granic"
Jan Parys komentował działania władz UE w sprawie paktu migracyjnego. - Trzeba zawsze podkreślać, że podstawą wszelkich decyzji podejmowanych w Unii powinien być Traktat o Unii Europejskiej, a ten wyraźnie mówi, że sprawy bezpieczeństwa i obrony granic należą przede wszystkim do państw członkowskich. Gdy mamy do czynienia z nielegalną imigracją o charakterze ekonomicznym, która przynajmniej częściowo jest aranżowana przez mafie przemytnicze, trzeba otwarcie powiedzieć, że państwa, które są narażone na tę presję migracyjną, mają prawo i obowiązek bronić swoich, a jednocześnie unijnych, granic - zaznaczył gość audycji.
Posłuchaj
"Wojna hybrydowa, a nie kryzys humanitarny"
- Nie możemy podchodzić do najazdu emigrantów ekonomicznych, wspieranych przez przemytników, jak do zjawiska humanitarnego, musimy w tym widzieć rodzaj wojny hybrydowej, konfliktu o charakterze niemilitarnym (…). Mam wrażenie, że niektórzy urzędnicy Komisji Europejskiej w sposób zupełnie świadomy grają na to, by zdestabilizować Europę, są zainteresowani tym, żeby pewne problemy, których nie potrafią rozwiązać, a które sami wywołali, (…) utopić w nowym kryzysie, wtedy wszyscy będą mówić o problemach z migrantami, a UE będzie występowała w roli moralnego autorytetu, który wszystkich poucza - dodał Jan Parys.
REKLAMA
Zobacz również na tvp.info: "Wielki wyrzut PO". Premier Morawiecki pokazał "teczkę Tuska"
Premier Mateusz Morawiecki mówił w Katowicach, prezentując "teczkę Donalda Tuska", że bezpieczeństwo Polski to także spokój na granicy. Dlatego, jak podkreślił, bardzo ważne jest, aby Polacy wzięli udział w referendum.
- Musimy się wypowiedzieć w tej sprawie, bo tutaj, w tej teczce Tuska, jest dowód na to, że oni nie tylko przygotowywali dziesiątki tysięcy miejsc dla nielegalnych migrantów, że nie tylko chcą zrobić drugą Lampedusę, ale w ostatnich dniach partia Tuska w Europie domaga się, żąda, aby jak najszybciej wdrożyć pakt migracyjny, który zakłada przyjmowanie nielegalnych imigrantów albo płacenie ogromnych sum - wskazywał.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Jan Parys
Data emisji: 02.10.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 13.33
PR24/ka
REKLAMA