Politolodzy komentują wyniki wyborów. "Elektoraty umocniły się w swoich okopach"
2024-04-07, 21:55
- Wynik w samorządach odzwierciedla wynik wyborów parlamentarnych. Minęło tylko pięć miesięcy od tamtej elekcji. Elektoraty umocniły się w swoich okopach. - podkreśla prof. Jolanta Itrich-Drabarek, która dyskutowała z prof. Wawrzyńcem Konarskim. Politolodzy byli gośćmi Wieczoru Wyborczego Polskiego Radia.
Według sondażu exit poll, przeprowadzonego przez Ipsos, w wyborach do sejmików wojewódzkich komitety w skali kraju uzyskały: PiS - 33,7 proc., KO - 31,9 proc., Trzecia Droga - 13,5 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,5 proc., Lewica - 6,8 proc.
Prof. Wawrzyniec Konarski nie był zaskoczony wynikami sondaży. - Spodziewałem się, że Prawo i Sprawiedliwość wygra w kategoriach większości względnej, pojawia się jednak pytanie, co to da z perspektywy faktycznego kontrolowania poszczególnych województw i jakie będą tego konsekwencje na poziomie prezydentów, burmistrzów czy wójtów - zauważył.
- Z punktu widzenia tego, co było bardzo potrzebne PiS-owi, pokazanie, że jest to partia wciąż zjednoczona, wciąż mająca tego samego szefa, to jest oczywiście zwycięstwo i oni będą to bardzo mocno eksponować, chodzi o to, by pokazać wątpiącym wyborcom, że jednak wciąż warto na tę partię stawiać. Ten wynik musi być także rozpatrywany, jako sposób na przewodzenie partii, która jest w klasycznym ujęciu wodzowska, wódz nie ma zamiaru zejść ze sceny, tym bardziej że nie ma następców - zauważył politolog.
"PiS może utracić zdolność koalicyjną"
Prof. Jolanta Itrich-Drabarek zaznaczyła, że zdobycie większości może nie wystarczy PiS-owi do samodzielnego rządzenia w sejmikach. - Może się okazać, że PiS utraci zdolność koalicyjną (…). Jeśli będą nawet jakieś "egzotyczne przejścia" to na stronę zwycięzców, którzy mają realną władzę w państwie - dodała.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA