Polacy unikają szczepień na grypę. "Liczby budzą śmiech i wstyd"

- My się szczepimy na poziomie 4-5 procent populacji, to są liczby, które budzą śmiech na Zachodzie i wstyd w Polsce - powiedział w Polskim Radiu 24 internista i prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Podkreślił, że szczepienia to najskuteczniejszy sposób ochrony przed zachorowaniem i powikłaniami.

2025-01-29, 15:56

Polacy unikają szczepień na grypę. "Liczby budzą śmiech i wstyd"
Według danych GIS w Polsce tygodniowo notowanych jest ponad 50 tysięcy zachorowań na grypę. Foto: Piotr Hukalo/East News

Grypa szaleje. Dr Sutkowski: szczepimy się za mało 

Sezon infekcji w pełni. W Polsce coraz więcej osób choruje na grypę. - Covid-19 dawno już poszedł w zapomnienie, tych infekcji jest bardzo mało, mamy sporo przypadków krztuśca, ale na grypę typu A choruje w Polsce 45-50 tys. osób tygodniowoTo jest ogromna liczba, takiej sytuacji nie było od ostatnich kliku lat - powiedział dr Michał Sutkowski. Jego zdaniem jest "to bardzo niepokojąca sytuacja, która musi też tworzyć obszar do dyskusji o tym, dlaczego tak się dzieje".

Posłuchaj

Internista i prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski o epidemii grypy (Temat dnia) 21:34
+
Dodaj do playlisty

Lekarz wskazał, jakie są główne powody epidemii grypy. - Dzieje się tak dlatego, że się nie szczepimy - to jest pierwsza rzecz, zapomnieliśmy też o najprostszych środkach, czyli maseczkach w miejscach publicznych, musimy wietrzyć pomieszczenia, starać się przebywać dużo na świeżym powietrzu, izolować się od chorego, myć ręce, unikać dużych skupisk ludzi i testować się - wyliczył dr Sutkowski.

Nie mylić grypy z przeziębieniem

Gość Polskiego Radia 24 tłumaczył, że dzięki testom odróżnimy grypę od przeziębienia. - To pospolite przeziębienie jest często mylone z grypą, a to są inne objawy, lżejsze: temperatura nie jest wysoka lub w ogóle nie występuje, bóle mięśniowe, bóle głowy, gałek ocznych, kaszel - też są nieznaczne. W grypie jest inaczej. Są te same objawy, ale o ogromnym nasileniu, my się czołgamy do łóżka, nie powinniśmy wtedy pracować, należy iść do lekarza i na zwolnienie - zaznaczył.

Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych zachęca do szczepień przeciwko tej chorobie. Jak mówił Polacy wciąż nie chcą się szczepić na grypę. - My się szczepimy na poziomie 4-5 procent populacji, to są liczby, które budzą śmiech na Zachodzie i wstyd w Polsce - powiedział.

REKLAMA

Częsta przyczyna zgonu 

Dr Sutkowski wskazał, że największą grupę ryzyka w przypadku grypy stanowią dzieci i seniorzy. Podkreślił, że starsi ludzie szczepią się chętniej niż reszta społeczeństwa, ale to wciąż za mało. - Seniorzy w Polsce szczepią się w okolicach 20 procent, ale seniorzy na Zachodzie szczepią się już w okolicach 85-95 procent - podkreślił.

Internista dodał, że "postać piorunująca grypy z alarmującymi objawami może się zdarzyć i zdarza się w każdym wieku". - Dlatego na szczepienia na grypę nigdy nie jest za późno. Jak możemy, to się zaszczepmy - zachęcał. Dodał, że "nawet po przechorowaniu grypy typu A, możemy jeszcze zachorować na grypę typu B, a szczepionka chroni przed obydwoma".

Dr Sutkowski wyjaśnił, że "objawy takie jak zapalenie płuc, drgawki, zaburzenia świadomości, encefalopatia, zapalenie mózgu, wtórne powikłania, niewydolność wielonarządowa, sepsa, wstrząs septyczny, który często jest przyczyną zgonu u młodych, to są rzeczy, które się właśnie w grypie zdarzają". 

REKLAMA

- Warto też pamiętać, aby leczyć swoje choroby podstawowe, bo to jest element skutecznej walki z infekcją, jaką jest grypa - powiedział.

Lekarz zwrócił też uwagę, że personel medyczny szczepi się więcej niż pacjenci, ale wciąż za mało. - Przez personel zarażają się pacjenci, pacjenci zarażają personel, nieszczepione dzieci zarażają dorosłych i odwrotnie - tłumaczył mechanizm epidemii.

Politycy opowiadają "farmazony"

W opinii dr. Sutkowskiego "nie może być zgody, aby politycy, choć nieliczni, opowiadali farmazony o szczepionkach. - Szczepienia są rodzajem prewencji, najlepszym, najskuteczniejszym na świecie, to nie są apele Michała Sutkowskiego, ale to są apele całego środowiska, całej nauki, nauka za nami stoi, my tylko powtarzamy - nie jak mantrę, nie jak małpy - ale robimy to z pełną świadomością, bo wiemy czym to grozi, jakie są konsekwencje tego, że się ludzie nie szczepią - podkreślił.

Jego zdaniem "politycy różnych opcji i w różnych miejscach będą mówili rzeczy, które nie są zgodne z prawdą medyczną, bo się po porostu na tym nie znają". - Czasem to robią świadomie i cynicznie, czasem dlatego, że akurat zostali zapytani. Ja rozumiem, że politycy nie musza się znać, natomiast społeczeństwo powinno słuchać fachowców - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

***

Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Ewa Wasążnik
Gość: dr Michał Sutkowski (internista, Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych)
Data emisji: 29.01.2025
Godzina emisji: 14.10

Źródło: Polskie Radio 24/paw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej