Białoruś chwali się Oresznikiem. "Będzie więcej takich gestów"

Białoruś opublikowała nagranie, na którym ma być widać hipersoniczny system rakietowy Oresznik na terenie jej kraju. - Należy uznać, że jest to jasna deklaracja polityczna głównie Rosji, ale siłą rzeczy i Białorusi. Jest to też forma nacisku na kraje europejskie, która ma pokazać to, że Rosja będzie kontynuować swoją dotychczasową politykę, że będzie używać groźby użycia siły militarnej dla realizacji swojej polityki zagranicznej - mówił w Polskim Radiu 24 dr Dariusz Materniak, ekspert ds. wschodnich.

2025-12-30, 14:20

 Białoruś chwali się Oresznikiem. "Będzie więcej takich gestów"
Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka. Foto: IMAGO/Kristina Kormilitsyna/Imago Stock and People/East News, X/screen

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Dr Dariusz Materniak, ekspert ds. wschodnich w Polskim Radiu 24, mówił o ostatnich rozmowach prezydentów USA i Ukrainy oraz o rozmieszczonym na Białorusi rosyjskim systemie Oresznik
  • Należy uznać, że jest to jasna deklaracja polityczna - przekazał
  • Zdaniem eksperta podobnych "gestów" będzie więcej

W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymry Zełenski spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem na Florydzie. Rozmowy przywódców dotyczyły zakończenia wojny na Ukrainie, a także gwarancji bezpieczeństwa. Jak informował Zełenski, USA zadeklarowały udzielenie jej na 15 lat. Natomiast we wtorek Białoruś opublikowała nagranie, na którym widać, jak twierdzą reżimowe władze, rozmieszczony rosyjski hipersoniczny system rakietowy Oresznik, zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych. Zaledwie w ubiegłym tygodniu agencja Reuters powołując się na analizę zdjęć satelitarnych informowała, że Rosja rozmieszcza systemy balistyczne Oriesznik na wschodniej Białorusi.

Dr Dariusz Materniak, ekspert ds. wschodnich, wskazał, że jedną ze zmian, która się pojawiła po spotkaniu na Florydzie, jest to, że Donald Trump zadeklarował jednoznaczną chęć udziału USA w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. - To zmiana, która się pojawia, jeśli chodzi o stanowisko amerykańskie. Do tej pory strona amerykańska próbowała niejako zepchnąć odpowiedzialność za kwestie bezpieczeństwa, także za gwarancje bezpieczeństwa na kraje europejskie, jeśli chodzi o dostawy broni, czy o wszelkie inne działania. W tym momencie to się zmieniło - mówił. Zauważył jednak, że nie jest jasne, na czym mają polecać gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zdaniem eksperta mało prawdopodobnym jest, żeby gwarancje miałby objąć interwencję zbrojną. - Czyli jeśli będzie kolejna agresja ze strony Rosji, to będzie w tym momencie interwencja zbrojna ze strony USA, czy jakichkolwiek innych krajów, należących do NATO. Taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Wiele zależy od tego, co mieści się w gwarancjach i jakie tam są zapisy - powiedział.


Posłuchaj

Dr Dariusz Materniak gościem Ewy Wasążnik (Polskie Radio 24) 17:11
+
Dodaj do playlisty

 

Oresznik na Białorusi

W rozmowie poruszono także temat rozmieszenia hipersonicznego systemu rakietowego Oresznik na terenie Białorusi. - Należy uznać, że jest to jasna deklaracja polityczna głównie Rosji, ale siłą rzeczy i Białorusi. Jest to też forma nacisku na kraje europejskie, która ma pokazać to, że Rosja będzie kontynuować swoją dotychczasową politykę, że będzie używać groźby użycia siły militarnej dla realizacji swojej polityki zagranicznej. Na razie jest to bardziej deklaracja niż cokolwiek innego - ocenił dr Maternaiak.

- Ten pocisk, na tyle, na ile jest wiadomo, został odpalony dwa razy, z czego drugie odpalenie próbne skończyło się w zasadzie można powiedzieć, że katastrofą, bo ten pocisk wybuchł tuż po starcie i nie osiągnął swojego celu - przekazał. Zdaniem eksperta takie działanie jest straszeniem. - Oczywiście nie można też tego lekceważyć, bo jest to deklaracja pewnej polityki, stosowania takich, a nie innych środków. Tak należy odczytywać tego typu uzbrojenia na terytorium Białorusi, a co więcej, prawdopodobnie będzie tego więcej. Będzie więcej tego rodzaju gestów, będących naciskami przede wszystkim na nasz region, na Polskę, na Kraje Bałtyckie, na państwa położone w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. To ma pokazać, że Rosjanie w dalszym ciągu są silni militarnie mimo tego, że cały czas są zaangażowani na Ukrainie, cały czas deklarują, że mogą zrobić coś więcej, że mogą zagrażać poprzez siłę wojskową i mogą realizować swoją politykę, realizować swoje cele - podkreślił.

Czytaj także:


Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Aneta Wasilewska

Polecane

Wróć do strony głównej