Izrael blokuje pomoc humanitarną. "Traktuje to jako kartę przetargową"
Izraelski rząd cofnął licencję 37 organizacjom humanitarnym, działającym w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. - Izrael już wcześniej traktował pomoc humanitarną jako kartę przetargową w negocjacjach ze światem i z Palestyńczykami - powiedział w Polskim Radiu 24 Patryk Gorgol, ekspert ds. międzynarodowych.
2025-12-31, 19:24
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny
- Izraelski rząd wycofał licencję 37 organizacjom humanitarnym, działającym w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu
- Eksperci podkreślają, że Izrael już wcześniej traktował pomoc humanitarną jako kartę przetargową
W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, wywołany trwającą od ponad dwóch lat wojną Izraela z rządzącym tym terytorium Hamasem. Bardzo duża część Strefy Gazy jest zniszczona, a większość jej mieszkańców została wewnętrznymi uchodźcami. Tymczasem Izraelski rząd cofnął licencję 37 organizacjom humanitarnym. Ta decyzja wywołała oburzenie w wielu krajach.
- Niestety życie ludzi i na Zachodnim Brzegu, i w Strefie Gazy w przyszłym roku nie będzie lepsze. A jeżeli będą mieli szczęście - przepraszam, to jest bardzo brutalne - to nie dojdzie do eskalacji przemocy albo do powrotu tego, co było w tym roku w Strefie Gazy. Tutaj nie ma co się łudzić. Izrael już wcześniej traktował pomoc humanitarną jako kartę przetargową w negocjacjach ze światem, z Palestyńczykami - powiedział Patryk Gorgol.
Ekspert przypomniał również, że przeciwnej stronie konfliktu - Hamasowi - "zdarzało się wykorzystywać pomoc humanitarną", a także umieszczać pewne strategiczne obiekty w pobliżu miejsc, gdzie znajdowali się cywile. - Ta strategia nie miała na celu minimalizacji ofiar wśród ludności cywilnej. Gdybyśmy mieli oceniać obie strony, to ta ocena byłaby negatywna. Oczywiście większa odpowiedzialność ciąży po stronie izraelskiej. Bo Izrael ma olbrzymią przewagę, między innymi technologiczną - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
Posłuchaj
Izrael zaostrzył przepisy dotyczące organizacji humanitarnych
Władze izraelskie zaostrzyły przepisy dotyczące rejestracji grup pomagających Palestyńczykom, wymagając od nich między innymi przekazywania bardziej szczegółowych danych o pracownikach. Służby izraelskie informowały wcześniej o tym, że niektórzy Palestyńczycy zatrudniani przez organizacje pomocowe byli też członkami grup terrorystycznych i uczestnikami ataku na Izrael z 7 października 2023 r.
"Nowe przepisy opierają się na niejasnych, arbitralnych i bardzo upolitycznionych kryteriach. Ich wprowadzenie zagraża kontynuowaniu działań humanitarnych na okupowanych terytoriach palestyńskich" - napisano w wydanym 17 grudnia oświadczeniu grupy ponad 200 organizacji pozarządowych. Dodano, że nowe kryteria udało się spełnić tylko części grup, których działalność nie wystarczy, by zaspokoić najbardziej podstawowe potrzeby Palestyńczyków.
We wtorek media podały, że rząd Izraela zawiesi w 2026 r. działania kilku organizacji pomocowych w Strefie Gazy, w tym Lekarzy bez Granic, ponieważ nie spełniły nowych wymagań administracyjnych. Izraelskie ministerstwo ds. diaspory i zwalczania antysemityzmu wysłało powiadomienia do ponad 10 międzynarodowych organizacji pomocowych, informując, że ich licencje zostaną zawieszone 1 stycznia, a 1 marca będą musiały wstrzymać działalność - poinformował portal Ynet.
Według nowych zasad, izraelska administracja ma prawo zawiesić licencje organizacjom, które m.in. angażują się w działania delegitymizujące Izrael lub nie uznają jego istnienia jako demokratycznego i żydowskiego państwa.
- Izrael zaatakował Liban. Nie żyje "numer dwa" Hezbollahu
- Strefa Gazy pod nadzorem "Rady Pokoju"? ONZ poparł plan Trumpa
- Hamas oddaje fragmenty ciał. Izrael mówi o prowokacji
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Robert Bartosewicz