5 lutego br. wejdą w życie nowe unijne sankcje obejmujące import rosyjskich paliw rafinowanych. Ograniczenia mają utrudnić Rosji finansowanie wojny na Ukrainie, przy zachowaniu stabilności dostaw energii na świecie.
"Rynek ropy wraca do normy"
Jakub Wiech, komentując sytuację na rynku ropy w Europie, zauważył, że wraca on powoli do normy. - Jeszcze przed wprowadzeniem restrykcji UE podjęła pewne działania w celu złagodzenia ich skutków, mamy tu gwałtowaną obniżkę importu oleju napędowego z Rosji. W ciągu ostatnich 11 miesięcy spadł on o połowę. Mamy także większy import z takich kierunków jak Stany Zjednoczone, co pozwoliło zasklepić lukę po paliwie rosyjskim, mamy przygotowane pewne zapasy na najbliższe tygodnie […]. Równowaga na rynku paliwowym w UE jest bardzo krucha, zaczęła się ona powoli klarować pod koniec ubiegłego roku, co było związane ze spowolnieniem gospodarczym odczuwalnym szczególnie w kluczowych gospodarkach, jak Chiny. Mieliśmy też trochę pomocy ze strony sił natury, ostatnie miesiące były względnie ciepłe - zaznaczył.
- Obawiam się, że mogą wystąpić pewne zawirowania cenowe, ale mam nadzieję, patrząc na dane, które napływają, że nie będą one bardzo poważne - ocenił ekspert.
24:56 PR24_mp3 2023_02_02-15-33-41.mp3 Jakub Wiech o rynku paliw w Polsce (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Zobacz także:
5 grudnia państwa G7 i Unia Europejska wprowadziły limit cenowy na rosyjską ropę transportowaną drogą morską w wysokości 60 dolarów za baryłkę, w celu ograniczenia zdolności Kremla do finansowania agresji na Ukrainę. Ubezpieczyciele rynku naftowego, którzy w większości mają siedziby na Zachodzie, mają zakaz ubezpieczenia handlu rosyjską ropą wycenianą powyżej limitu. Sankcje nie obejmują ropy przesyłanej ropociągami.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Gość: Piotr Maciążek
Data emisji: 02.02.2023
Godzina emisji: 15.33
PR24/ka/kor