Janusz Cieszyński: nowa koalicja woli oddać pieniądze firmom zagranicznym niż przeznaczyć je na tańszy prąd dla Polaków
- Poprosiłem o listę firm z branży OZE, które mają zostać tą ustawą zwolnione z opłat. Okazało się, że poza spółkami Skarbu Państwa, pięć pierwszych to podmioty z kapitałem zagranicznym. Czy Polska naprawdę jest tak bogatym państwem, że powinna odpuszczać setki milionów złotych inwestorom z zagranicy zamiast przeznaczyć je na to, żeby w naszym kraju był tańszy prąd? - pytał w Polskim Radiu 24 Janusz Cieszyński z PiS.
2023-12-01, 16:25
Grupa posłów Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.
"Pieniądze na obniżki cen prądu dla Polaków pochodziły także z odpisów od nadzwyczajnych zysków właścicieli OZE. Pani @hennigkloska w swojej ustawie zrobiła im prezent i zwolniła z tych opłat. Postanowiłem spojrzeć, jakie firmy (poza spółkami skarbu państwa) wpłaciły do tej pory najwięcej. Myślicie, że autorka też to sprawdziła?" - napisał na platformie X Janusz Cieszyński.
"Rząd PiS zwracał na to uwagę od początku"
Jego zdaniem "ustawa została przygotowana bez jakiejkolwiek oceny skutków regulacji". - W Polsce ubóstwem energetycznym jest dotkniętych 14 proc. gospodarstw domowych. Natomiast niekontrolowany wzrost cen nośników energii dotyka, według mnie, znacznie większą grupę - powiedział poseł PiS.
Podkreślił, iż "rząd Prawa i Sprawiedliwości patrzył na to od samego początku i wprowadził mechanizmy, dzięki którym nadmiarowe zyski, jakie osiągały firmy energetyczne, były przeznaczane na sfinansowanie właśnie obniżek cen dla gospodarstw domowych, dla samorządów, dla szpitali, dla wszystkich tych, którzy na to zasługują".
REKLAMA
- Trzeba by sprawdzić, kto skorzysta na rozwiązaniach proponowanych przez większość parlamentarną. A na tym skorzystają ci, którzy dziś płacą odpis z tytułu nadzwyczajnych zysków. To danina wyliczana od nadmiarowych zysków, czyli od tego, że z powodu wysokich cen energii firmy, które tę energię produkują po bardzo niskich cenach, mają istotne zyski, których nie miałyby w normalnej sytuacji rynkowej. Tymi nadzwyczajnymi zyskami dzielą się ze społeczeństwem - zaznaczył polityk.
- Ze względu na to uznałem za stosowne zwrócić się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska i poprosić o całą listę firm z branży OZE, które zostały tą ustawą z tych opłat zwolnione. Okazało się, że poza spółkami Skarbu Państwa, pięć pierwszych to firmy z kapitałem zagranicznym - dodał Janusz Cieszyński.
Jego zdaniem w tym kontekście należy zwrócić uwagę przede wszystkim na możliwość zabezpieczenia niższych stawek za prąd w naszym kraju. - Czy Polska naprawdę jest tak bogatym państwem, że powinna odpuszczać setki milionów złotych inwestorom z zagranicy zamiast przeznaczyć te pieniądze na to, żeby był w Polsce tańszy prąd? - powiedział poseł.
- Premier Morawiecki: "lex wiatrak" to dowód na silne wpływy lobbystów w koalicji Tuska
- Paulina Hennig-Kloska: wnioskodawcą ustawy wiatrakowej jest Platforma Obywatelska
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Maciej Wolny
Gość: Janusz Cieszyński (PiS)
Data emisji: 1.12.2023
Godzina emisji: 15.20
PR24
REKLAMA
REKLAMA