Biblioteka Kongresu rezygnuje z planów archiwizowania całego Twittera
Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych nie będzie już gromadziła wszystkich wpisów publikowanych w serwisie społecznościowym Twitter. Instytucja będzie selekcjonować wiadomości, które zachowa na przyszłość. Będą to ważne wydarzenia i tendencje społeczne. Gościem audycji Zdziwienie Tygodnia był Marcin Wilkowski z Laboratorium Cyfrowego Humanistyki UW.
2018-01-19, 13:31
Posłuchaj
Jak zauważył Marcin Wilkowski misją Biblioteki Kongresu USA z siedzibą w Waszyngtonie jest gromadzenie wszystkiego, co wydawane, włącznie z archiwizowaniem stron internetowych. - W 2010 r., kiedy Twitter przekazał darowiznę na rzecz Biblioteki, co było gestem branży technologicznej dla sektora kultury i wiedzy, do zadań Biblioteki Kongresu doszło nowe wyzwanie polegające na archiwizowaniu treści publikowanych na portalu Twittera - tłumaczył gość audycji.
Skala danych i problemów była jednak dla Biblioteki zupełnie nowa. - Do tej pory nie przygotowano choćby systemu do przeszukiwania tych zasobów, w związku z tym Biblioteka była często krytykowana – powiedział Marcin Wilkowski.
Jedni mówili, że projekt jest zbyt "innowacyjny" i nie leży w naturalnej misji placówki, inni zwracali uwagę na wysokie koszty jego utrzymania. - Twitter jest bardzo ważny dla ogólnoświatowego dyskursu politycznego, ponieważ chociaż jest utrzymywany przez prywatną firmę, to jest to przestrzeń publicznej komunikacji i dlatego warto przechowywać pewne treści – tłumaczył gość audycji.
Biblioteka Kongresu w Waszyngtonie (Library of Congress) to największa biblioteka świata. Mieści ponad 95 milionów woluminów oraz wiele mikrofilmów i dyskietek komputerowych, ułożonych na półkach o łącznej długości 965 km.
REKLAMA
Gospodarzem audycji była Anna Piotrowska.
Polskie Radio 24/km
Więcej audycji z cyklu Zdziwienie Tygodnia
____________________
REKLAMA
Data emisji: 18.01.18
Godzina emisji: 22.15
REKLAMA