"W gruncie rzeczy". Orientacja proniemiecka w czasach II RP
Historyk Jan Sadkiewicz mówił w Polskim Radiu 24 o przedwojennych zwolennikach orientacji proniemieckiej w Polsce. Jednym z nich był Władysław Studnicki, którego "podstawowym celem" było rozbicie Rosji.
2019-08-23, 21:08
Posłuchaj
23 sierpnia przypada 80. rocznica zawarcia paktu Ribbentrop–Mołotow, który przypieczętował współpracę dwóch totalitarnych mocarstw: III Rzeszy i Związku Sowieckiego. Te wydarzenia, poprzedzające wybuch II wojny światowej, wpływają na Polskę do dziś.
Jan Sadkiewicz uważa, że "dzisiaj nie ma już nawet sporu o to, czy była alternatywa" wobec polskiej polityki pod koniec lat 30. XX wieku. Przedstawiciele proniemieckiej orientacji uważali, że z tym sąsiadem trzeba się porozumieć we wspólnym celu - osłabienia Rosji. Najbardziej kontrowersyjnym przedstawicielem tego nurtu był Władysław Studnicki.
Jak powiedział gość PR24 "podstawowym celem, który przyświecał Studnickiemu było rozbicie Rosji". Po I wojnie światowej "jego ewolucja światopoglądowa dobiegła końca i od tego czasu był zadeklarowanym, nieugiętym zwolennikiem porozumienia z Niemcami".
- W przypadku Studnickiego kolor flagi powiewającej na Kremlem nie miał większego znaczenia - powiedział Jan Sadkiewicz. - Odrzucał porozumienie z jakąkolwiek Rosją - dodał i podkreślał, że w tej kwestii działacz różnił się od swoich uczniów: Stanisława Cata-Mackiewicza i Adolfa Bocheńskiego.
REKLAMA
Władysław Studnicki uważał, że w uwalnianiu Polski spod rosyjskiej dominacji nie ma co liczyć na państwa Zachodu, takie jak Wielka Brytania czy Francja. To jedna z przyczyn jego proniemieckiego kursu.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Audycję "W Gruncie Rzeczy" prowadził Rafał Dudkiewicz.
Polskie Radio 24/msze, PAP
REKLAMA
***
Data emisji: 23.08.2019
Godzina emisji: 20.06
REKLAMA