Jakub Maciejewski o udaremnieniu przemytu 2 ton kokainy: sukces i niepokój w jednym
- Zorganizowana przestępczość ma coraz większe znaczenie w niektórych państwach. Z jednej strony udaremnienie przemytu to sukces Polski, ale z drugiej również powód do niepokoju - powiedział w Polskim Radiu 24 Jakub Maciejewski z tygodnika "Sieci". Gościem audycji był również Dariusz Grzędziński z "Super Expressu".
2019-12-05, 20:53
Posłuchaj
Goście Polskiego Radia 24 mówili o udaremnieniu przez Centralne Biuro Śledcze Policji i Krajową Administrację Skarbową próby przemytu ok. 2 ton kokainy z Kolumbii, o której poinformowali premier Mateusz Morawiecki i minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. - Z jednej strony to sukces, a z drugiej niepokojąca informacja, że tak wielkie ilości narkotyków przechodzą przez ten rejon Europy. Zorganizowana przestępczość międzynarodowa ma coraz większe znaczenie wśród niektórych państw lub parapaństw - przyznał Jakub Maciejewski.
- Następuje obecnie nasilenie przestępczości zorganizowanej, która wynika z niestabilności politycznej w różnych miejscach. Niekontrolowane fale napływających imigrantów ułatwiają penetrowanie rynku Europy. Kryzysy ostatnich lat mają również takie skutki - zwrócił uwagę.
- W kręgach polskiej władzy uznano, że dotychczasowa polityka w tym zakresie się sprawdziła. W służbach mundurowych nie są konieczne jakieś czystki. O unowocześnieniach nie musi być głośno. Lata 90., kiedy główną rolę mógł odgrywać bohater "Ekstradycji", nie pasują do dzisiejszych lat, kiedy to komputery mogą wyłapywać, kto postępuje niezgodnie z prawem - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Heroina warta 4,5 mln zł. Udaremniony przemyt na lotnisku Chopina
"Zatrważająca skala procederu"
Podobnego zdania był Dariusz Grzędziński. - Błędnie zakładamy, że Polska pozostaje dla tych towarów rynkiem tranzytowym. Wg mojej wiedzy jesteśmy niestety także rynkiem docelowym. Sukces, który ogłosił premier Morawiecki razem z ministrem Kamińskim, wydaje się potrzebny. Trzeba jednak niepokoić się skalą tego procederu - zauważył.
REKLAMA
- Należałoby zadać pytanie o to, czy nasza policja i inne służby specjalne są w stanie czuwania od lat 90., kiedy panowali gangsterzy. Grupy przestępcze w Polsce nadal istnieją, ale zmieniły sposób działania. Na działania naszych służb nie powinno zabraknąć determinacji i odpowiednich środków - powiedział.
Niefortunna wypowiedź
Publicyści rozmawiali również o wypowiedzi posła Lewicy, Marcina Kulaska, który w jednym z wywiadów stwierdził, że trudno jest wyżyć za 9 tys. zł. - Wydawałoby się, że w roku 2019 także politycy tacy jak Marcin Kulasek będą wyczuleni na niektóre wypowiedzi. Polityk dał się podejść, bo dziennikarze doskonale wiedzą jak zapytać, aby postawić polityka w niezręcznej sytuacji - stwierdził Dariusz Grędziński.
- Polityk ten wygłupił się swoją wypowiedzią. Jego koleżanki i koledzy z Lewicy nie byli zadowoleni. Wypowiedź ta kładzie się cieniem na Lewicy i będzie tak jeszcze przez dłuższy czas. Gdyby zapytać pozostałych senatorów i posłów mogliby powiedzieć, że zarabiają za mało, gdyby to pytanie padło nieoficjalnie. Jedynie Jarosław Kaczyński mógłby powiedzieć, że jest zadowolony ze swoich zarobków. Do polityki garną się ludzie będący na dorobku i minie jeszcze kilkadziesiąt lat, gdy w Parlamencie znajdą się osoby spełnione. Taka jest rzeczywistość i nie ma co się z tego powodu obrażać - dodał.
Powiązany Artykuł
Sekretarz SLD: płacę frycowe, moje słowa wyrwano z kontekstu
- Żyjemy w kraju, gdzie zapowiedź zwiększenia płacy minimalnej zakończyła się protestami i podobnie byłoby z zapowiedzią zwiększenia płac poselskich - prognozował.
REKLAMA
"Whisky z kranu"
- Interesuje nas jakość pracy parlamentarzystów, aby nie tłoczyli się w hotelach z karaluchami w Nowym Jorku. Hotel poselski rzeczywiście jest luksusem z lat 70. Dieta poselska przeznaczona jest na pewne osobiste wydatki związane z pełnioną funkcją. Parlamentarzyści mają także inne korzyści, jak darmowe przejazdy. Wygląda to tak, że nowy poseł myślał, że będzie miał whisky z kranu. Przykre jest to, że młodzi politycy są zdziwieni, że władza nie ma złotych sedesów, jak u prezydenta Janukowycza - mówił Jakub Maciejewski.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Sekretarz SLD: proponuję spróbować utrzymać się w Warszawie za 9 tys. złotych
- Poseł Kulasek powiedział głośno to, co parlamentarzyści mówią między sobą. Nie dziwi nas to. Smuci mnie tylko, że polska Lewica nie jest do końca szczera w swoich deklaracjach. Jest tam wiele niespójności w odniesieniu do programu - podsumował.
REKLAMA
***
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/pkr
REKLAMA
---------------------
Data emisji: 05.11.2019
Godzina emisji: 20.06
REKLAMA