Netanjahu wykorzystał okazję? "Iran nigdy nie był taki słaby"
- Dla Netanjahu prowadzenie wojny jest podstawową strategią przetrwania jego jego rządu i jego samego politycznie - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Bużański z Fundacji Pułaskiego
2025-06-14, 15:50
Izrael zaatakował ponad dwieście celów w Iranie, w tym obiekty wzbogacania uranu. W odwecie Iran ostrzelał Izrael rakietami balistycznymi. Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w orędziu do narodu, że Iran w ostatnich miesiącach rozpoczął prace nad wykorzystaniem wzbogaconego uranu do celów militarnych i posiada wystarczającą ilość tego surowca, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Podkreślił, że stanowi to zagrożenie dla istnienia państwa izraelskiego.
Posłuchaj
- Faktem jest, że Iran nigdy nie był tak zaawansowany w procesie wzbogacania uranu. Oczywiście to nie jest jeszcze moment, w którym Iran posiada bombę - powiedział Marcin Bużański. Jak ocenił ekspert, był to pretekst wykorzystany przez Netanjahu do przeprowadzenia ataku. Dodał, że "Iran nigdy nie był taki słaby". Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił też, że "dla Netanjahu prowadzenie wojny jest podstawową strategią przetrwania jego jego rządu i jego samego politycznie", a dodatkowo Netanjahu wykorzystał fakt, że prezydentem USA jest Donald Trump. Bużański przywołał rok 1967 i wskazał na analogię do wojny sześciodniowej, gdy Izrael prewencyjnie zaatakował Egipt.
REKLAMA
- Klucz do do tego, żeby deeskalować, zablokować leży w Białym Domu - stwierdził ekspert. Wskazał, że Izrael nie ma zasobów, by prowadzić taką wojnę w długim terminie. - Musi mieć cały czas wsparcie ze Stanów Zjednoczonych musi mieć możliwość dokupowania czy mieć dostarczaną broń, amunicję, pociski - dodał. Ocenił, że w tej chwili Donald Trump wysyła "mieszane sygnały".
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Ernest Zozuń
Gość: Marcin Bużański (Fundacja Pułaskiego)
Data emisji: 14.06.2025
Godzina emisji: 13.06
Źródło: Polskie Radio 24/fc
REKLAMA
Polecane
REKLAMA