Anomalie i protesty wyborcze. Szczerba: to dopiero początek

2025-06-13, 17:55

Jeżeli to były jakieś działania zorganizowane czy działania, które miały na celu odwrócenie woli społeczeństwa, muszą być wyciągnięte najsurowsze kary - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej o anomaliach wyborczych i złożonych w związku z tym protestach.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie zwracał się do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, aby nie wahał się przed działaniami, nawet utworzeniem specjalnego zespołu, w sprawach zdarzeń być może o charakterze nadużycia lub fałszowania wyborów. Media od kilku dni informują o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Informowano m.in. o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom.

  • Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (piątek, 13.06, godz. 16.33) był Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.

Protesty wyborcze. Udział Prokuratora Generalnego

Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że Prokurator Generalny może uczestniczyć przy tych sprawach, które się toczą w Sądzie Najwyższym, a związane są z protestami wyborczymi. - Jeżeli uzna za właściwe skierowanie danej sprawy do do postępowania przygotowawczego i uzna, że zarzuty, które są formułowane przez obywateli są uzasadnione, ta sprawa musi być wyjaśniona - stwierdził Michał Szczerba. - Nie ma większej świętości w demokracji aniżeli proces wyborczy, który powinien być uczciwy i który jest oparty na zaufaniu obywateli do państwa, obywateli do obywateli - dodał.

Pytany, czy proces wyborczy w II turze był uczciwy, Szczerba zauważył, że "nawet »neoizba« w oparciu o protesty sformułowane i przedstawione zdecydowała, że w 13 obwodowych komisjach wyborczych ponownie zostaną przeliczone głosy". Zaznaczył, że to dopiero początek, bo protesty wyborcze można składać do 16 czerwca. 

Nieautoryzowana aplikacja

- Natomiast większe nieprawidłowości, moim zdaniem, są związane z tym, że odmawiano ludziom po prostu prawa do głosowania w oparciu o zaświadczenie, które było wydawane przez urzędy gmin - powiedział polityk. Przypomniał, że funkcjonowała nieautoryzowana przez PKW aplikacja, która pozbawiała obywateli głosów. - Jeżeli to była skala duża, to podważa to jednak zaufanie do procesu wyborczego - ocenił. 

REKLAMA

Michał Szczerba stwierdził, że "wynik, który podał sędzia Marciniak na konferencji w poniedziałek powyborczy, nie odpowiada prawdzie". Zaznaczył, że nie ma dostępu do dokumentów, do protestów wyborczych i nie potrafi wskazać, czy kumulacja wszystkich protestów spowodowałaby ewentualną zmianę zwycięzcy.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że obowiązkiem państwa, obowiązkiem wymiaru sprawiedliwości i obowiązkiem PKW jest wyjaśnienie tej sprawy. - Jeżeli to były jakieś działania zorganizowane czy działania, które miały na celu odwrócenie woli społeczeństwa, muszą być wyciągnięte najsurowsze kary - powiedział. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej