"Wilkołak": opowieść o styku człowieka i zwierzęcia
- Nie spodziewałem się tej nagrody. Pewnie jury doceniło odwagę pracy z dziećmi i ze zwierzętami, a także próbę połączenia dramatu historycznego z thrillerem czy horrorem – powiedział w Polskim Radiu 24 Adrian Panek, reżyser "Wilkołaka" nagrodzonego w tym roku na festiwalu w Gdyni.
2018-10-04, 09:39
Posłuchaj
Film opowiada historię z 1945 roku – o dzieciach wyzwolonych z obozu Gross-Rosen. Po zakończeniu wojny przebywają one w sierocińcu. W pobliskim lesie pojawiają się dzikie zwierzęta, które były wcześniej trenowane przez nazistów – do atakowania więzionych ludzi. Dzieci w filmie walczą o przetrwanie.
Obraz został nagrodzony za reżyserię.
- Nie spodziewałem się tej nagrody. Było tam tyle znakomitych twórców i filmów. Pewnie jury doceniło odwagę pracy z dziećmi i ze zwierzętami, co jest bardzo trudne. Myślę, że doceniło także odwagę pracy z gatunkiem, czyli próbę połączenia dramatu historycznego z thrillerem czy horrorem – powiedział Adrian Panek w Polskim Radiu 24.
Reżyser przybliżył także fabułę filmu. – Historia zaczyna się wraz z wyswobodzeniem obozu koncentracyjnego i pokazuje, co się dzieje później z dziećmi. Nie tyle interesowała mnie historia związana z obozem koncentracyjnym, co opowieść o styku człowieka i zwierzęcia. O tym w jaki sposób należymy do królestwa przyrody, albo w jaki sposób nie należymy do tego królestwa. Historia dzieci i zwierząt daje szansę do opowiedzenia czegoś jeszcze bardziej uniwersalnego – zaznaczył Adrian Panek.
REKLAMA
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiał Łukasz Adamski.
Polskie Radio 24/bartos
-----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 03.10.2018
Godzina emisji: 22.06
REKLAMA