"Kuracjuszki". Kobiece historie internowania
- Powodów do wystawienia tego spektaklu było wiele, także osobistych, Myślę o sobie nie tylko o artystce, ale i aktywistce, ważne są dla mnie tematy społeczne, publiczne. Kiedy spotkałam się z historią kobiet-działaczek ruchu opozycyjnego, uznanych przez komunistyczny system za niebezpieczne, zagrażające, pomyślałam o nich jako o symbolicznych koleżankach, matkach – mówiła będzie Dorota Ogrodzka reżyserka projektu teatralnego pt. "Kuracjuszki".
2019-05-04, 23:59
Posłuchaj
W styczniu 1982 roku pierwszy transport kobiet – zaangażowanych działaczek „Solidarności”, aktywistek społecznych – trafił do obozu odosobnienia zorganizowanego w Ośrodku Wczasowym Pracowników Prasy, Książki, Radia i Telewizji w Gołdapi.
- Zainteresowało mnie, w jaki sposób odnajdowały się, próbowały budować swoją postawę oporu w tak niezwykle trudnej opresyjnej sytuacji obozu. Warstwa artystyczna też była dla mnie ciekawa, opowieść o miejscu w którym nagle znalazło się wiele kobiet z tak różnych środowisk, budowanie przez nie społeczności rozbudziło moją wyobraźnię teatralną.
W obozie internowanych zostało ponad 400 kobiet m.in : Hanna Natora-Macierewicz, Anna Walentynowicz, Halina Mikołajska. Przez kolejne tygodnie i miesiące internowane poddawane były swoistej "kuracji", której niezbędność orzeczona została przez władzę, w opresyjnym, a zarazem protekcjonalnym geście.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
Rozmawiała Katarzyna Cygler.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 04.05.2019
Godzina emisji: 23:35
Polecane
REKLAMA