"Pora na kulturę". Co Anna Ferens dodałaby do filmu "Trzech kumpli"?
- Jeżeli mogłabym coś dodać, jeżeli byłoby to możliwe, to dodałabym zakończenie, z którego dowiemy się, kto zabił - mówiła o swoim filmie "Trzech kumpli" i śmierci Stanisława Pyjasa w Polskim Radiu 24 Anna Ferens, reżyserka.
2019-05-16, 23:30
Posłuchaj
W niedzielę 7 maja minęło 40 lat od dnia, w którym znaleziono ciało Stanisława Pyjasa, współpracownika Komitetu Obrony Robotników, studenta UJ. Sprawa jego śmierci do dziś nie została wyjaśniona. Jej okoliczności bada obecnie krakowski pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej.
Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 roku w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy śledztwo uznając, że wyłączną przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez samego studenta, który - najprawdopodobniej znajdując się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" - potknął się o nierówności posadzki. "To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie" - stwierdzono.
Anna Ferens stwierdziła, że gdyby mogła coś dodać do swojego filmu, to zakończenie ujawniające nazwisko sprawcy. - To było dla nas, dla mnie i dla Ewy Stankiewicz, bardzo ważne doświadczenie. Też to jaką reakcję wzbudził. Jeżeli mogłabym coś dodać, jeżeli byłoby to możliwe, to dodałabym zakończenie, z którego dowiemy się, kto zabił - stwierdziła Ferenc.
- Na razie nie ma jakiegoś punktu wyjścia kolejnego. Od tamtej pory zrobiłam sześć filmów, więc to jest bardzo drogi memu sercu film, ale już ma jakieś swoje miejsce i sięgam po nowe tematy - dodała.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji
Rozmawiała Magdalena Piejko.
PR24/dcz
____________________
REKLAMA
Data emisji: 16.05.2019
Godzina emisji: 22.06
REKLAMA