Święto polskich socjalistów zostało po II wojnie światowej przejęte przez komunistów, a w PRL władze uznały je za święto państwowe. 1 maja stał się jednym z symboli Polski Ludowej. Dla jednych symbolem zniewolenia społeczeństwa, dla innych czasem zabawy i radości. Innym wyjątkowo uroczyście obchodzonym w PRL świętem był 22 lipca.
Prof. Patryk Pleskot mówił o historii jego powstania. - Komuniści po wojnie wprowadzili własną symbolikę po zerwaniu z tym "faszystowskim, reakcyjnym, prześladującym klasę robotniczo-chłopską" systemem. Tu pojawia się "nowa świecka tradycja" - święto 22 lipca. To najbardziej orwellowskie święto w historii Polski. Tego dnia czciliśmy manifest PKWN, jednej z marionetkowych instytucji stworzonych przez Stalina (…). 19 lub 20 lipca 1944 r. Stalin ogłasza w Moskwie zredagowany przez siebie manifest, rzekomo napisany przez PKWN, który jest drukowany w Moskwie i dopiero dwa dni później dociera na ziemie "wyzwolone" przez sowietów - przypominał historyk.
- To święto nie ma o tyle sensu, że owego 22 lipca nic się wielkiego nie wydarzyło, bo manifest PKWN został ogłoszony dwa dni wcześniej w Moskwie. Co ciekawe, po kilku latach ten dokument stał się trudno dostępny, m.in. dlatego, że odwoływał się on do konstytucji marcowej 1921 r., mówił o przekazaniu ziemi rolnej chłopom czy zapewnieniu wolności, to stało się bardzo niewygodne dla radykalizującego się systemu - mówił gość audycji.
23:00 PR24_mp3 2022_12_18-07-35-23.mp3 Prof. Patryk Pleskot o świętach narodowych w PRL (Polskie Radio 24 / PRL - historia prawdziwa)
Czytaj także:
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: "PRL - historia prawdziwa"
Prowadzi: Robert Tekieli
Gość: prof. Patryk Pleskot,
Data emisji: 18.12.2022
Godzina emisji: 7.35
PR24/ka