"Towarzystwo Niepokornych". Kulisy aresztowania rotmistrza Pileckiego
2020-05-26, 09:01
- Mój ojciec był świadkiem aresztowania rotmistrza Pileckiego w mieszkaniu moich dziadków. W jego pamiętniku jest jedyny znany zapis naocznego świadka, który widział, co się dokładnie działo podczas aresztowania i w kolejnych dniach - mówił w Polskim Radiu 24 Jakub Sieradzki, wnuk Makarego Sieradzkiego ps. Romek, współpracownika Witolda Pileckiego.
Posłuchaj
Rotmistrz Witold Pilecki wrócił do Polski po zakończeniu II wojny światowej, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz 2 Korpusu gen. Władysława Andersa.
Powiązany Artykuł
Rotmistrz Witold Pilecki - ucieczka z Auschwitz
Został schwytany przez UB, był torturowany i w 1948 r. skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano strzałem w tył głowy 25 maja 1948 r. w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej.
Wnuk Makarego Sieradzkiego, Jakub Sieradzki wspominał wydarzenia udokumentowane w archiwach rodzinnych. - Jako mały chłopiec widziałem, że jest taka historia w rodzinie Sieradzkich, że mój dziadek spędził jakiś czas w więzieniu, zamknięty przez komunistów po wojnie. Wtedy ojciec opowiedział mi o Auschwitz, o procesie rotmistrza Pileckiego - relacjonował.
- Makary Sieradzki był bliskim współpracownikiem rotmistrza Witolda Pileckiego, wstępując do Tajnej Armii Polski, został przez niego zaprzysiężony na początku wojny. Ich współpraca w okresie oświęcimskim zrywa się, nie mają kontaktu. Obaj walczą w Powstaniu Warszawskim w różnych częściach miasta. Spotkają się ponownie dopiero w 1945 r. - mówił gość audycji.
- Babcia przechowywała archiwum rodzinne, były tam listy dziadka z więzienia, dokumenty związane z rodziną i m.in. pamiętniki mojego ojca. Tam właśnie odnalazłem zapis z 6 maja 1947 r., który opowiada, jak w godzinach popołudniowych weszło do mieszkania dziadków pięciu mężczyzn w cywilu. Przystąpili do rewizji. Ich dowódca mówił po polsku z silnym rosyjskim akcentem. Dwa dni później, jak to określił ojciec w pamiętniku, "8 maja po południu przyszedł pewien pan, o którego, o ile wiem, im chodziło". To był rotmistrz Pilecki - relacjonował Jakub Sieradzki.
Makary Sieradzki w 1948 r., po śledztwie i procesie, został skazany na karę dożywotniego więzienia, w którym w rezultacie spędził ponad 9 lat, z czego 17 miesięcy w izolatce. Pozostawiony na wolności młodszy syn Makarego, Ignacy, został pozbawiony środków do życia i musiał w wieku 14 lat szukać opieki wśród rodziny i przyjaciół, utrudniano mu również naukę.
W 1995 r. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2006 - Orderem Orła Białego. We wrześniu ub.r. na placu przed MIIWŚ w Gdańsku odsłonięto jego pomnik.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy.
***
Audycja: Towarzystwo Niepokornych
Prowadzą: Arkadiusz Gołębiewski, Paweł Nowack
Goście: Jakub Sieradzki
Data: 25.05.2020
Godzina emisji: 22.06
PR24/PAP/ka