"Konsekwencja tego, co działo się w miesiącach wcześniejszych". Dr Łabuszewski o 17 stycznia 1945 r.
- 17 stycznia 1945 r. na terenie lewobrzeżnej Warszawy nie toczyły się praktycznie żadne walki - mówił w Polskim Radiu 24 dr Tomasz Łabuszewski, historyk z warszawskiego oddziału IPN.
2022-01-18, 12:50
- Tak naprawdę owa data to prosta konsekwencja tego, co działo się w miesiącach wcześniejszych, począwszy od lata 1944 r. Przypomnę, że 14 września zajęta została prawobrzeżna część Warszawy i od tego momentu niewiele się działo. W trakcie walk powstańczych lotnictwo sowieckie miało zakaz prowadzenia działań bojowych na terenie walk powstańczych, czyli zakaz wspierania Armii Krajowej - powiedział dr Tomasz Łabuszewski.
Sowieci zatrzymali ofensywę
Po porażkach w walkach na przedpolach Warszawy w końcu lipca i na początku sierpnia 1944 r. wojska sowieckie na ponad miesiąc zatrzymały swoją ofensywę. Skala strat nie była jednak na tyle duża, aby rzeczywiście zatrzymać czerwony walec pancerny toczący się w stronę Wisły.
Szczególnie szeroko Moskwa "rozreklamowała" rozmiary swojej porażki pod Radzyminem z doborowymi niemieckimi siłami pancernymi. Rzeczywistym celem niemieckiego dowództwa było powstrzymanie Sowietów na tyle długo, aby przygotować obronę na lewym brzegu. Ku jego zaskoczeniu nie rozpoczęli oni ataku na tzw. przedmoście warszawskie. Dało to czas na rozprawienie się z Powstaniem Warszawskim. Sowieci swoimi porażkami mogli zaś uzasadnić zatrzymanie frontu i oczekiwać na wykrwawienie Armii Krajowej.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu całej audycji.
Posłuchaj
***
Audycja: "Towarzystwo Niepokornych"
Prowadzący: Paweł Nowacki, Arkadiusz Gołębiewski, Jan Ruman
Gość: dr Tomasz Łabuszewski, historyk z warszawskiego oddziału IPN
REKLAMA
Data emisji: 17.01.2022
Godzina: 22:06
Polecane
REKLAMA