Ewan McGregor i Ethan Hawke w filmie "Raymond and Ray"
- Poznawanie siebie przez rodzinę to bardzo ciekawy trop. Była szansa na stworzenie głębokiego dramatu. Pewnie to mało oryginalne, ale szkoda tego. Zwłaszcza z takimi aktorami - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Gociek, który razem z Łukaszem Adamskim zrecenzował film "Raymond i Ray".
2022-11-04, 13:45
Posłuchaj
Wyreżyserowany i napisany przez Rodrigo Garcíę film "Raymond i Ray" przedstawia historię dwóch przyrodnich braci, którzy po latach spotykają się na pogrzebie swojego ojca. Obaj muszą się zmierzyć z traumami, które wynieśli z trudnej relacji z despotycznym rodzicem. W głównych rolach wystąpili Ewan McGregor i Ethan Hawke.
Łukasz Adamski przyznał, że ma problem z tym filmem. - Garcia nie uderzył we właściwe tony, aby powstała fascynująca opowieść. Bracia spotykają na pogrzebie kolejne dzieci swojego ojca. W pewnym momencie robi się z tego farsa. Nie oczekiwałem przedstawienia świata rodem z filmów Federico Felliniego. Miałem jednak wrażenie, że reżyser nie potrafił nacisnąć właściwego przycisku, który ułożyłby film stylistycznie. McGregor i Hawke grają świetnie, ale postacie są niewyraźne. Brakuje kropki nad i, dostrzegam ślamazarność scenariusza - powiedział krytyk.
Natomiast Piotr Gociek podkreślił, że zabrakło mu w filmie "Raymond i Ray" mądrego wzruszenia. - Oglądając ten film, miałem wrażenie, że jestem blisko czegoś, co byłoby odwróconym "Broken flowers" Jima Jarmuscha. Poznawania siebie przez rodzinę to bardzo ciekawy trop. Była szansa na stworzenie głębokiego dramatu. Pewnie to mało oryginalne, ale szkoda tego. Zwłaszcza z takimi aktorami - podsumował publicysta.
Posłuchaj
Film "Raymond and Ray" można obejrzeć na platformie Apple TV+.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Piotr Gociek i Łukasz Adamski
Data emisji: 3.11.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 22.06
PR24/jt
Polecane
REKLAMA