Wybory prezydenckie. Poseł PiS: głosowanie tradycyjne nie jest wykluczone
- Wierzę, że gdy ustawa dotycząca głosowania korespondencyjnego wróci do Sejmu, to zostanie przyjęta. Jeżeli głosami opozycji i posłów Porozumienia stanie się inaczej, być może spotkamy się przy urnach wyborczych. Musimy poczekać do 7 maja - powiedział Wojciech Kossakowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który mówił również o stopniowym odmrażaniu gospodarki.
2020-04-29, 20:13
Posłuchaj
"Wszystko dla bezpieczeństwa obywateli"
Powiązany Artykuł
Muzea, galerie sztuki i księgarnie "wracają do życia". Sprawdź, na jakich zasadach
Wojciech Kossakowski podkreślił, że rząd robi wszystko, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo, by pandemia w naszym kraju była odczuwana w jak najmniejszym stopniu. Z tego względu wprowadzono zasady bezpieczeństwa, które stopniowo są łagodzone.
- To kolejny etap odmrażania gospodarki. To wszystko dzieje się po głębokich analizach i konsultacjach z samorządowcami, przedsiębiorcami, a także organizacjami samorządowymi oraz społecznymi - zaznaczył poseł.
Politycy opozycji w odmrażaniu gospodarki próbują doszukiwać się drugiego dna, twierdząc, że jest to robione również po to, by 10 maja można było przeprowadzić wybory prezydenckie. – Wcześniej krytykowali, mówiąc, że zastosowane środki są za ostre i zbyt mocno ograniczają prawa obywateli - przypomniał Kossakowski.
REKLAMA
Możliwy tradycyjny sposób głosowania?
Poseł dodał, że w momencie, gdy ograniczenia są luzowane, to opozycja znowu protestuje. Stwierdził, że dopuszcza się ona wszelkich możliwych sposobów, by storpedować wybory, które "muszą się odbyć".
Powiązany Artykuł
"Proponujemy najbezpieczniejszą formę wyborów". Premier o głosowaniu korespondencyjnym
- W moim przekonaniu głosowanie się odbędzie. (…) Wierzę, że gdy ustawa dotycząca głosowania korespondencyjnego wróci do Sejmu, to zostanie przyjęta, a politycy Porozumienia zachowają się odpowiedzialnie i dzięki temu współpraca w ramach Zjednoczonej Prawicy, jak prawidłowo przebiegała, tak będzie przebiegać. Jeżeli ustawa nie będzie przyjęta, to 10 maja możemy spotkać się przy urnach - podkreślił Wojciech Kossakowski.
Zadanie wykonalne dla Poczty Polskiej
Gdyby miało dojść do wyborów korespondencyjnych, to poseł zapewnił, że Poczta Polska, która ma odpowiadać za dostarczenie pakietów wyborczych, podoła temu zadaniu. - Mówili o tym również minister Jacek Sasin oraz prezes Poczty Polskiej. Będzie to duże wyzwanie logistyczne, jednak każdego dnia listonosze roznoszą 400 tys. przesyłek. Są one bezpieczne i nic nie stoi na przeszkodzie, by zrealizować głosowanie w formie korespondencyjnej - zaznaczył.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Piotr Nisztor
Gość: Wojciech Kossakowski, poseł PiS
Data emisji: 29.04.2020
Godzina emisji: 19.08
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA