Propozycja KE ws. importu z Ukrainy. Zalewska: jeśli rolnicy będą usatysfakcjonowani, uznamy problem za rozwiązany
- Propozycja Komisji Europejskiej zbiega się z tym, czego oczekiwał polski rząd. Natomiast będziemy mogli powiedzieć, że wszystko jest dobrze, jeżeli wszystkie instrumenty zadziałają. Jeżeli rolnicy powiedzą, że są usatysfakcjonowani, wtedy uznamy, że problem jest załatwiony - podkreśliła w Polskim Radiu 24 Anna Zalewska, europoseł PiS.
2023-04-19, 19:40
Komisja Europejska jest gotowa wprowadzić zakaz importu pszenicy, kukurydzy, słonecznika i rzepaku z Ukrainy - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
To na razie jedna z propozycji Komisji, które miałyby doprowadzić do rozwiązania problemu z nadmiernym ukraińskim importem. Przewiduje ona, że jednostronne decyzje zostałyby zastąpione działaniem na poziomie unijnym. Zakaz dotyczyłby pięciu krajów, które zgłaszały problemy - Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii.
"Zbiega się z tym, czego oczekiwał rząd"
- To doskonałe rozwiązanie. Zbiega się ono z tym, czego oczekiwał polski rząd, o co też apelował od dawna komisarz Wojciechowski. Podnosił to na spotkaniach komisarzy - podkreśliła w Polskim Radiu 24 Anna Zalewska.
- Natomiast będziemy mogli powiedzieć, że wszystko jest dobrze, jeżeli wszystkie instrumenty zadziałają. To znaczy nie będzie takiej sytuacji, że pewne osoby czy podmioty wykorzystują, naginają prawo, aby zarabiać ogromne pieniądze. I najczęściej nie są to Ukraińcy, ale globalne firmy holenderskie, niemieckie, które produkują, które korzystają z żyznej ziemi Ukrainy - dodała europoseł.
REKLAMA
Jak zaznaczyła, politycy PiS uznają problem za rozwiązany po spełnieniu jednego warunku. - Jeżeli rolnicy powiedzą, że są usatysfakcjonowani, wtedy uznamy, że problem jest załatwiony - zaznaczyła Zalewska.
Jak dowiedziała się korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, sprawdzona została podstawa prawna, na mocy której Komisja Europejska mogłaby podjąć takie nadzwyczajne decyzje, bez konieczności rozpoczynania dochodzenia. Zakres zakazu importu, na który mogłaby się zdecydować Komisja, byłby jednak węższy niż ten, który wprowadziła Polska w sobotę wieczorem.
Na takie nadzwyczajne środki i zakaz importu wybranych produktów konieczna byłaby też zgoda Ukrainy, by uniknąć ewentualnego zaskarżenia decyzji do Światowej Organizacji Handlu.
- Bogdan Rzońca: kwestie żywnościowe są tylko przejściową trudnością w relacjach polsko-ukraińskich
- Napływ ukraińskiego zboża. Jakie działania pomocowe podejmuje UE? Beata Płomecka wyjaśnia
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzi: Michał Wróblewski
Gość: Anna Zalewska (europoseł PiS)
Data emisji: 19.04.2023
Godzina emisji: 19.06
bartos
REKLAMA