"Prezydent Zełenski ma prawo być trochę rozczarowany". Prof. Krasnodębski o postanowieniach szczytu NATO

- Pod wpływem opinii publicznej, w tym m.in. Polski, złagodzono warunki członkostwa Ukrainy w NATO, planu przygotowawczego i mapy drogowej. Nie określono jednak tego w czasie, nie padło też zaproszenie dla Ukrainy, sprawę rozciągnięto - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

2023-07-11, 20:07

"Prezydent Zełenski ma prawo być trochę rozczarowany". Prof. Krasnodębski o postanowieniach szczytu NATO — Prof. Krasnodębski: prezydent Wołodymyr Zełenski ma prawo być trochę rozczarowany. Foto: PAP/EPA/FILIP SINGER

Wołodymyr Zełenski podkreślił w Wilnie, że "NATO da Ukrainie bezpieczeństwo, a Ukraina uczyni NATO silniejszym". Przywódca zabrał głos podczas koncertu na rzecz wsparcia dla jego kraju. Zełenski podziękował zgromadzonym za pomoc dla Ukrainy. "Jechałem dzisiaj tutaj z wiarą w decyzję, z wiarą w partnerów, z wiarą w silne NATO. W NATO, które nie ma wątpliwości, które nie traci czasu i nie patrzy na żadnego agresora - powiedział prezydent Ukrainy. Zaznaczył, że chciałby, aby Sojusz podjął decyzje, "na które Ukraina zasługuje, których oczekuje każdy ukraiński wojskowy, każdy ukraiński obywatel, każda ukraińska matka i każde ukraińskie dziecko".

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że ustalenia szczytu NATO ws. Ukrainy są "dosyć połowiczne". - Pod wpływem opinii publicznej, w tym m.in. Polski złagodzono warunki członkostwa Ukrainy w Sojuszu, planu przygotowawczego i mapy drogowej. Nie określono jednak tego w czasie, nie padło też zaproszenie dla Ukrainy, sprawę rozciągnięto - powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski.

Jego zdaniem wynika to z tego, że niektóre państwa europejskie ciągle boją się Rosji. - Musiały wcześniej pokonywać ukryte sympatie i uzależnienie od Rosji. To się zmienia, ale nie tak szybko, jak byśmy sobie tego życzyli. Prezydent Wołodymyr Zełenski ma prawo być trochę rozczarowany. W pamięci mamy szczyt NATO w Bukareszcie w 2008 roku, gdzie mamiono Gruzję i Ukrainę. Niby otwarto furkę dla tych państw, co było sukcesem negocjacyjnym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na to, co dzieje się teraz trzeba też patrzeć w odniesieniu do tamtych wydarzeń - podsumował europoseł PiS.

Droga Ukrainy do NATO

W Wilnie od wtorku odbywa się dwudniowy szczyt NATO, na który przybył Zełenski. Wcześniej tego dnia prezydent Ukrainy oświadczył, że brak ram czasowych nie tylko dla członkostwa Ukrainy w NATO, ale i dla jej zaproszenia do akcesji byłby absurdem.

REKLAMA

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że sojusznicy ustalili pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO. Potwierdzamy, że zostanie ona członkiem Sojuszu - ogłosił.

Sojusznicy uzgodnili też zniesienie wymogu wypełnienia przez Ukrainę Planu Działań na Rzecz Członkostwa (MAP) - dodał szef NATO. Stoltenberg przekazał, że nie ustalono ram czasowych dotyczących akcesji Ukrainy. Zapewnił jednocześnie, że zaproszenie do Sojuszu zostanie wysłane Ukrainie, gdy "spełnione zostaną ku temu warunki".