Dziennikarz Biełsat TV: protesty w Mińsku są coraz bardziej zdecentralizowane

- W Mińsku obserwujemy pewną zmianę priorytetów, środków ciężkości. Część protestujących przechodzi do innych form protestów, niż tylko i wyłącznie bardzo masowe niedzielne marsze - powiedział w Polskim Radiu 24 Siarhiej Pielasa, dziennikarz TV Bielsat.

2020-10-20, 17:22

Dziennikarz Biełsat TV: protesty w Mińsku są coraz bardziej zdecentralizowane
Protest w Mińsku . Foto: Shutterstock.com / Hairem

W Mińsku odbył się trzeci protestacyjny marsz emerytów, tak zwany "Marsz mądrości". Był bardziej liczny od dwóch poprzednich - uczestniczyło w nim kilka tysięcy ludzi w podeszłym wieku. Protestują jednak nie tylko seniorzy, ale też kobiety i młodzi. O nastrojach społeczeństwa i taktyce opozycji opowiedział gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Dziennikarz TV Bielsat o protestach na Białorusi (Polskie Radio 24/Świata pogląd) 10:53
+
Dodaj do playlisty

Siarhiej Pielasa, dziennikarz Biełsat TV, wskazał, że "część protestujących przechodzi do innych form protestów niż tylko i wyłącznie bardzo masowe niedzielne marsze".

Czytaj także:

- Chodzi mi o działalność stricte lokalną: spotkania na podwórkach, tworzenie murali, działalność kulturalna, koncerty, poczęstunki, dyskusje. To można obserwować jako pewien przejaw zalążka demokracji, samorządności - podkreślił.

REKLAMA

Gość PR24 przyznał, że niedzielne protesty nie gromadzą już "200-300 tys. uczestników", ale wciąż są to manifestacje masowe. - Pamiętajmy o pewnej decentralizacji, rozproszeniu. Protestujący nie zbierają się w masie, tylko starają się unikać kontaktu z policją - mówił.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Świata pogląd"

ProwadzącyAntoni Opalińśki

REKLAMA

GośćSiarhiej Pielasa (Biełsat TV)

Data emisji: 20.10.2020

Godzina emisji: 16.48

ms

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej