Po debacie prezydenckiej we Francji. Kłosowski: starcie było raczej nudne i nic nie wyjaśniło

W środę wieczorem we francuskiej telewizji publicznej odbyła się trzygodzinna debata między kandydatami na urząd prezydenta: starającym się o reelekcję Emmanuelem Macronem i jego rywalką Marine Le Pen.

Dyskusję między kontrkandydatami na fotel prezydenta Francji skomentował Michał Kłosowski, wg którego "z tej debaty nic nie wynikło". - Ta debata faktycznie miała być powtórzeniem tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy w debacie w 2017 roku - dodał. 

- Uważam, że była to jedna z najnudniejszych debat prezydenckich, jakie dotychczas oglądałem. Warto zwrócić uwagę, że Marine Le Pen była zdecydowanie lepiej przygotowana, niż 5 lat temu. Była spokojniejsza i bardziej merytoryczna, mimo że głównie odwoływała się do emocjonalnych kwestii. (...) Nie dała się wyprowadzić z równowagi, jak poprzednio - przypomniał. 

Ta sama taktyka Macrona

Rozmówca PR 24 podkreślił, że Emmanuel Macron atakował, tak jak wszyscy sądzili. - Wydaje się, że on nie zmienił swojego przygotowania do tej debaty i też sądził, że to będzie powtórka z 2017 roku. (...) Mam wrażenie, że przez wielu Francuzów może zostać uznany za nadmiernie buńczucznego - ocenił. 

Zapytany o możliwy wynik II tury wyborów wiceszef "Wszystko Co Najważniejsze" stwierdził: "Powiedziałbym, że Emmanuel Macron wygra tę drugą turę, jednak zdecydowanie nie będzie to zwycięstwo tak imponujące jak w 2017 roku".

Gość audycji podkreślił, że wyniki sondażowe pokazują, jak zmieniła się Francja i tamtejsza scena polityczna w ciągu ostatnich pięciu lat. - Moim zdaniem ta scena będzie ciągle ewoluować, bo widzimy rozpad tradycyjnych partii francuskiej polityki - dodał.       

Więcej w nagraniu. 

Posłuchaj

Michał Kłosowski o debacie kandydatów na prezydenta Francji ("Świata pogląd") 10:44

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: Świata pogląd

Prowadził: Antoni Opaliński

Gość: Michał Kłosowski ("Wszystko Co Najważniejsze")

Data emisji: 21.04.2022

Godz. emisji: 16.49

kmp