Michał Marek: Siewierodonieck może upaść, ale to nie będzie oznaczać klęski Ukraińców na froncie
- Rosjanie mają przewagę, ale nie na tyle zasadniczą, by odmienić sytuację na froncie wojennym - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Marek, analityk z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.
2022-06-13, 17:50
Rosyjski dyktator znowu straszy. Jak zapowiedział Władimir Putin, jego celem jest "odzyskanie" terytoriów i powrót do imperialnej Rosji. Rosjanie nadal myślą w kategoriach potrzeby odzyskania "tego, co kiedyś należało do nich i to nie tylko w sferze deklaracji, ale w sferze realnych dążeń".
- Proszę pamiętać, że o straceniu przez stronę ukraińską np. Siewierodoniecka była mowa dwa tygodnie temu, dalej więc dochodzą do nas sprzeczne informacje z frontu. To miasto natomiast nie jest aż tak ważne, nie jest bowiem tak, że utrata tego miasta będzie oznaczać wielką przegraną Ukraińców w wojnie z Rosją. Miasto może upaść, z tym trzeba się liczyć - powiedział Michał Marek.
"Są dysproporcje"
Jak dodał, jeżeli chodzi o działania taktyczne, to Ukraińcy są tą stroną, która bardzo powoli, ale jednak wycofuje się. Nie jest jednak tak, że Ukraińcy wojnę przegrywają. Gość PR24 przyznał, że istnieją wprawdzie dysproporcje w kwestii ciężkiej artylerii, rakiet, ale nie są one tak duże, by przesądzić o sytuacji na froncie wojennym.
Rosjanie kontrolują 70 procent Siewierodoniecka. W zakładach chemicznych "Azot" przebywa około 500 osób, z czego 40 to dzieci. Strefa przemysłowa jest ostrzeliwana przez artylerię dużego kalibru. Rosyjska armia stara się opanować kolejne części miasta. Artyleryjski ostrzał Siewierodoniecka i Lisiczańska trwa całą dobę.
Posłuchaj
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Michał Marek (Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa)
REKLAMA
Data emisji: 13.06.2022
Godzina: 16:48
REKLAMA